✨10✨

175 6 6
                                    

Akito pov:
----------------------------
Przytuliłem go. Przytuliłem. Odrazu spaliłem buraka.
A co jak Toya coś powie, że na przykła-
-Akito.... Dusisz... Mnie-wydukał niebiesko włosy.
-oh, przepraszam! - odskoczyłem od niego tak że prawie upadł.
-chodź pójdziemy w coś pograć żeby nie było że nic nie robimy!
-Jasne

*Time skip / po lekcjach *

Razem z Toyą zaplanowaliśmy że spotkamy się na nocowanie za 3 dni no bo tak w szkołe nie wypada, a przynajmniej tak mówił ojciec niebiesko włosego że lepiej będzie na weekend . Nie mogę się doczekać. Już mam tyle pomysłów co będziemy mogli porobić.

*walic. Time skip te 3 dni*

WKOŃCU NADSZEDŁ TEN DZIEŃ. Za godzinkę powinien przyjść ten słodziak ale dla pewności napisałem o której będzie.

Akitos'Doritos🥞
-Siemka
-O której będziesz?
-Nie to że zapomniałem tylko się upewniam wiesz o co comon.

Toya☕
-spoko, będę tak za jakieś 45-50 minut.

Akitos'Doritos🥞
-Okej, to do zobaczenia.

Toya ☕
-Do zobaczonka!

Boże jestem już tak zakochany że nawet na takie wiadomości walę buraka. Poszedłem do kuchni trochę ogarnąć bo nie wypada trzymać nie umyte naczynia w zlewie.

-szukasz czegoś? - usłyszałem głos Eny za moimi plecami.
-Nie,chce trochę posprzątać bo potem mam gościa i no.
-Aaaa no tak, twój chłopak cie odwiedza - zaczęła się ze mnie nabijać idiotka śmierdząca.
-Zara to ja się pośmieje z ciebie-Powiedziałem to stając jej na nogę.
-No ty debilu! To są nowe skarpetki!
-I co? Nie są nawet brudne tylko dotknięte!
-No właśnie! Teraz będą śmierdzieć tobą, muszę je wyrzucić śmierdzielu!
O teraz to kurna przegięła. Wziąłem łyżkę i zaczęliśmy się ganiać po domu.
Nie wiem ile tak biegaliśmy ale usłyszałem dzwonek do drzwi, więc przestałem narazie gonić tą debilke i poszedłem otworzyć.

O cholera
O CHOLEERA
Toya. Toya przyszedł. A ja wyglądam jak zjeb. Cały spocony, włosy rozwalone na każdą stronę świata matko jedyna. Boże jaki debil ze mnie stoję od 4 minut przed drzwiami i nawet nie otworzyłem mu tych drzwi.
No raz mnie tak zobaczy to chyba nic się nie stanie.

-Hejka, Akito! - Toya mówiąc przytulił mnie jak by nigdy nic.
CO?
--------------------------
Przerwa na reklamę
Nie mam pomysłów narazie więc takie chujowe
Ale no cóż

Pozdrawiam i życzę miłego dnia /wioczoru /nocy ♥️

Tajemniczy Wielbiciel /AkitoyaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz