☄️15☄️

160 6 17
                                    

Akito pov :
---------------------
Zaczęliśmy się nawalać na poduszki, a ja całkiem zapomniałem o naleśnikach...
-Toya, przypomniało mi się że zrobiłem naleśniki. Chodź żesz.
-Nie.
-Nie przyjmuje takiej odpowiedzi
-NIE.
-NO CHODŹ ŻESZ!
-NIE!
-zachowujesz się jak zbuntowana dziesięciolatka.
-............

Pociągnąłem go do kuchni za nogę i podałem mu pod nos naleśniki. Wiem, jestem wspaniałym przyjacielem. No cóż kociaczek nie będzie głodować kiedy jest u mnie, o nie nie
-jedz to karaluchu-powiedzialem dość złym głosem.
-Nie - NO CO ZA KARALUCH JEDEN. JA MU ŚNIADANIE ROBIĘ TAKIE SUPER HIPER PYSZNE A ON CO!
-Dlaczego nie? - zrobiłem mordę smutnego psa. Psa..
-Bo nie mam ochoty..
-nakarmić cię?
-Słucham?
-Nakarmić cię?
-..... Dobrze, nakarm mnie TaTuSiU

Atak paniki. Tatusiu. Cholera. Umieram.

-możesz powtórzyć? - co jest ze mną nie tak?
-Nie.

Zacząłem go karmić jak by był małym dzieckiem. W pewnym momencie jam Ena weszła do kuchni, to się tak gapiła jak by miała nas zabić.

*Time skip*

Po jakiś 3 godzinach zostałem sam. Toya musiał wrócić do domu a EnA polazła na zakupy, znaczy chuj tam z Eną ale trochę mało mi Toyi. Wciąż chce więcej i więcej... Czuję się jak jakiś psychol.. A może nim jestem?
Co ja mam robić........Se pogram w coś bo niby czemu nie. Zadzwonię do Nene może pogramy razem czy coś meh.
-Halo, Akito? Coś się stało że dzwonisz? - Odebrała zielonowłosa.
-Możesz pograć chwilkę?
-Oczywiście że Mogę! To w co gramy, nie musisz nic mówić wiem że chce ze mną grać i domyślam się w co. DOŁĄCZAJ ZJEBIE ZAJEBANY ŚMIERDZĄCY KOMARZE JEDEN!
-Boże kobieto, agresywna jesteś..
-JAPIERDOLE NIC NIE PIERDOL TYLKO WBIJAJ BO WYGLĄDAM JAK DEBILKA STOJĄC JAK SŁUP.
-BOŻE, JEZUSIE, MATKO BOSKA DOBRA WCHODZE JAPIERDOLE.

Tak zleciały jakieś 3 godziny grając w chore gry na robloxie(nie miałam pomysłu ok), niestety Nene musi coś tam pomóc więc znów nudzę się sam.
  .....
Zadzwonię do Toyi.

-Halou czy tu Pan ToJa?
-Przepraszam bardzo, Toya jest w szpitalu.
-słucham?..
--------------------------
Nie mam pomysłów, a zresztą trochę mi się znudził ten ship więc rzadko będą Rozdziały. Przepraszam bardzo❤️😭
Życzę miłego dnia /wioczoru /nocy
Pozdrawiam

Tajemniczy Wielbiciel /AkitoyaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz