XIII

209 7 0
                                    

Postanowiłam pójść do mojego ojczyma aby dowiedzieć się czy może on wie więcej na temat mojej mamy, powiedziałam na szybko Kubie ze wychodzę i opuściłam pokój. Patrząc w telefon ruszył w stronę pokoju mojego ojczyma, przeszłam cały korytarz gdy w końcu ujrzałam pokój „281" zapukałam lekko do drzwi i zobaczyłam jak powoli się otwierają

-Coś się stało?
-Muszę z tobą pogadać o mamie
-Wchodź- facet wpuścił mnie do środka i zamknął za mną drzwi, usiadłam na łóżko i wzięłam głęboki wdech- Co się dzieje?
-Gadałeś z nią ostatnio?
-Nie, ostatnio gadałem w dzień wyjazdu
-Kurde
-A coś się dzieje poważnego?
-Zadzwoniła do mnie dzisiaj, mówiła ze przyjeżdża jutro
-No tak, mówiłem jej w domu ze ma przyjechać z twoja babcia
-Tato ja nie skończyłam
-Przepraszam
-Mówiła ze ma jakaś propozycje z pracy, ale ze chce ja przegadać z nami
-O tym to ja nic nie wiem
-Boje się że może chodzić o jakiś wyjazd
-Nie wydaje mi się, ale wszystko możliwe
-Znowu jej nie zobaczę przez kolejne dwa lata
-Przecież jeśli to wyjazd do polski gdzieś to pojedziemy z nią
-Nie, ja nie mogę zostawić chłopaków w warcie
-Znalazłabyś jakiś inny klub do pracy
-Wiem, ale w Poznaniu nie ma dużo chętnych na to stanowisko. Z reszta mam podpisana umowę do 2025 roku wiec nie mogę tak po prostu opuścić tego miejsca zwłaszcza ze nawet dobrze nie zaczęłam tam pracy
-Dobrze, zrobisz co będziesz chciała kochanie
-Dziękuje- przytulił się do mężczyzny, mimo ze nie był moim biologicznym tatą czułam jakby nim był.

Pogadałam chwile z ojczymem kiedy w końcu padło pytanie którego najbardziej się bałam, chociaż z jednej strony chciałam aby ono padło

-A jak tam z Moderem?
-Zależy, czy pytasz psychicznie czy fizycznie
-Nie pytam o ani psychikę ani fizyczne czucie się
-A o co chodzi?
-Słońce, widać na kilometr ze i ty coś poczułaś i on
-Wątpię żeby on coś poczuł- nie powiem ze nie, chciałam żeby chłopak czuł to samo co ja ale wiedziałam ze jest piłkarzem który jest niedawno po rozstaniu i z ogromna ilością fanek- jest po rozstaniu z reszta, patrząc na jego fanki ma od koloru do wyboru
-Słuchaj, ja wiem ze znasz go krótko, i nie dłużej wcale ode mnie ale uwierz Kuba nie chce każdej
-Ta
-No tak, myśle ze gdyby nic nie czuł to nie gadałby na treningach o tobie
-Co mówi?
-Mówi że super mu się z tobą gada, ze nie wyobraża sobie teraz jakby cię nie znał No i jest zazdrosny gdy któryś z chłopaków powie ze jesteś ładna
-Ile w tym prawdy?
-100%
-Niech ci będzie
-Słuchaj, jeśli go kochasz to mu to powiedz, nie czekaj bo ktoś ci go sprzątnie
-Dobrze, zastanowię się nad tym
-I bardzo dobrze, a teraz lec do niego bo musicie się jeszcze ogarnąć
-Ta wiem, o której jutro jedziemy na trening?
-O 10 mamy trening wiec 9:15 wyjeżdżamy
-Dobrze, może zapamiętam 
-Zapamiętasz
-Dobra idę bo muszę się ogarnąć jeszcze
-Dobranoc słońce
-Dobranoc tato- wyszłam z pokoju i poszłam do siebie, a w zasadzie do siebie i mojego współlokatora zwanego również crashem polskich dziewczyn.

Zapukałam dość mocno w drzwi bo oczywiście jak to ja nie wzięłam ze sobą karty do pokoju, po trzech minutach stania pod drzwiami jak największy debil zobaczyłam jak drzwi powoli się otwierają, zza nich widać było chłopaka który stał sobie uśmiechnięty bez koszulki i z mokrymi włosami, dało się domyślić wiec ze brunet wyszedł dopiero z łazienki, poczułam jak na moich policzkach pojawiają się ogromne rumieńce a na twarzy również ogromny uśmiech

-Przepraszam ze tak długo ale widzisz jaka była sytuacja
-Spokojnie, ja się nie dziwie ze tak wygodnie się leży na tej twojej klacie
-Sugerujesz coś?
-Tylko to ze każda dziewczyna z która byłeś miała darmowa poduszkę
-Możesz ja mieć ty niedługo- uśmiechnęłam się jeszcze bardziej
-Oj Kubuś Kubuś
-Wiesz ze kocham jak tak mówisz?
-Już teraz wiem, a teraz daj mi wejść bo zaraz jak jakaś sprzątaczka tu przejdzie albo któryś z chłopaków to może być nie ciekawie
-Zazdrosna będziesz?
-O ciebie zawsze i wszędzie
-Dobra mała wchodź- chłopak odszedł na bok i zaraz za mną zamknął drzwi.

Było dość wcześnie jednak ja postanowiłam już się ogarnąć, wyjęłam z szafy bieliznę i standardowe rzeczy w których śpię czyli szare dresy, stanik sportowy i czarna oversize bluza. Weszłam do łazienki i puściłam wodę, nastawiłam ją na praktycznie najbardziej gorącą, spięłam włosy w luźnego koka i zdjęłam z siebie ubrania oraz bieliznę. Weszłam pod bardzo ciepły strumień i nałożyłam na całe ciało swój żel pod prysznic i rozsmarowałam tak aby zamienił się w pianę, zmyłam ja z siebie i jeszcze chwile postałam pod ciepłym strumieniem.

Wytarłam się, założyłam ubrania i jedyne co zostało mi do zrobienia to zmycie makijażu, wyjęłam więc z szafki waciki oraz płyn micelarny, namoczyłam jeden z wacików płynem i przyłożyłam do oka, zużyte wyrzuciłam do śmietnika i wyszłam z łazienki. Chłopak leżał na łóżku patrząc w telefon, jednak odrazu gdy usłyszał otwieranie się drzwi od łazienki odłożył telefon na szafkę i wstał, zupełnie nie wiedziałam co się dzieje jednak widziałam ze chłopak zamierza się do przytulenia dlatego bez jakich kolwiek większych próśb rozłożyłam ręce i poczekałam aż chłopak się przytuli. Niespodziewanym jednak poczułam jak moje nogi powoli odrywają się od podłogi, znaczyło to tylko jedno a mianowicie to ze chłopak po prostu wziął mnie na ręce, objęłam nogami jego biodra i wtedy poczułam się jak pięcioletnie dziecko wzięte na ręce przez tatę gdy zaśnie lub bolą je nogi po długiej trasie.

Brunet po dobrych dziesięciu minutach odłożył mnie jednak nie na ziemie a na łóżko, oczywiście do niczego nie doszło mimo ze nasze usta były dość blisko siebie, a w jego oczach widziałam lekka chęć zrobienia tego. Zanim jednak poszliśmy spać postanowiliśmy obejrzeć jakiś film, odpaliliśmy netflixa i wybraliśmy film, mimo tego ze miałam na sobie dresy i bluzę dodatkowo siedziałam pod kołdra było mi cholernie zimno. Wtuliłam się w chłopaka co on natychmiast odwzajemnił, poczułam ręka chłopaka na swoim czole i usłyszałam szept bruneta

-Dobrze się czujesz?
-A czemu pytasz?
-Jesteś gorąca, nie jest ci zimno ani nic?
-Właściwie to jest, boli mnie głowa tez trochę
-Młoda ty masz gorączkę
-Trudno- nie przejęłam się tym zbytnio bo oprócz lekkie bólu i zimna nic mi nie było
-Nie trudno, poczekaj tu chwile pójdę po termometr i leki
-Nie musisz
-Muszę mała
-Dobra niech ci będzie, ale jak masz iść to idź teraz
-Dobrze to idę- chłopak wyszedł z pod kołdry, wziął tylko kartę i wyszedł z pokoju.

Wrócił szybciej niż się spodziewałam, w ręce trzymał termometr, tabletki i butelkę z woda. Podszedł do mnie i piknął termometrem, spojrzał na temperaturę i tym razem spojrzał na mnie z ogromnym zmartwieniem w oczach

-Co jest?
-38,2•C
-No to jestem w dupie
-Weźmiesz teraz leki, jutro zostaniesz w hotelu i będzie dobrze
-Oby- cóż jak zawsze musiałam dostać gorączki w najmniej odpowiednim momencie
-Weź te tabletki i najlepiej by było jakbyś poszła spać
-Nie zasnę, dokończy ten film najwyżej zasnę w randomowym momencie
-Dobrze ale nie widzę cię zasypiającej w innej pozycji niż przytulonej dobrze?
-Dobrze Kubuś
-To co oglądamy dalej film?
-Jasne- chłopak włączył dalej film a ja tak jak mu obiecałam przytuliłam się do niego.

Skończyliśmy oglądać film około 24, na szczęście nie zasnęłam chociaż przyznam się bez bicia było dość ciężko bo wiadome jest ze zbijając gorączkę chce się spać trzy razy bardziej. Zanim jednak poszłam spać ruszyłam jednak jeszcze do łazienki, zrobiłam to co musiałam i po umyciu rąk wyszłam z pomieszczenia. Weszłam z powrotem pod kołdrę i ustawiłam na szybko budzik żeby zejść na śniadanie, wtuliłam się w klatę bruneta bez koszulki i uśmiechnęłam się

-Dobranoc Kubuś
-Dobranoc mała- poczułam jak brunet pocałował mnie w czoło i przyciągnął bardziej do siebie, poczułam się bezpiecznie i nawet nie poczułam kiedy zasnęłam.



13.11.2022

how to choose the one?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz