Pov Narrator (Swearing!)
– Ej, a gdzie buzi buzi? – zapytał zawiedziony Sapnap.
– Do niczego nie doszło, daj spokój, Nick – George skłamał, ale co miał powiedzieć? Że pewnie lizali by się, gdyby oni tylko dali im więcej czasu...?
***** ***
– Dobra, także... jutro nikt z nas nie ma zamiaru iść do szkoły, macie pozwolenie rodziców. Więc trzeba się podzielić kto gdzie śpi – George skomentował sytuacje.
– Masz racje. Ile masz pokoi gościnnych łącznie? – Zapytał Bad.
– Czy ja wiem? Chyba jakieś 4, ale jest jeszcze dostępna sypialnia moich rodziców ze względu na ich nieobecność – wytłumaczył.
– No to dzielimy się parami. Ja śpię w jednym z pokoi z Karlem, Bad z Skeppym, Niki i Wilbur, Tubbo i Ranboo, George w swoim pokoju z Dream'em a Tommy na kanapie, wszyscy zadowoleni? – zapytał Sapnap.
– Okej, kocham te kanapę, nie potrzebuje nikogo oprócz niej. Czyli jesteśmy już podzieleni. To co? Godzina 21, oglądamy film? – zapytał Tommy.
– Proponuje horror w sali kinowej! – krzyknął Nick.
***** ***
– Pora na spanko chłopcy, lecimy do łóżeczek, obejrzeliśmy już 2 filmy, starczy nam – powiedział George.
– Nie możemy jeszcze czegoś zrobić? – zapytał zawiedziony William.
– Co proponujecie? – zapytał.
– Kilka rundek w chowanego? – zaproponowali Karl i Niki w tym samym czasie, przez co się zaśmiali.
– Ej! To zabawa dla dzieci! – skomentował Tommy.
– A kim ty niby jesteś? – prychnął Skeppy, przez co dostał w tył głowy od swojego partnera.
– Dobra, jako że Tom narzeka, on szuka. 3 rundki po całym domu i idziemy spać, zrozumiano? – zapytał George.
– Tak, tato – odezwała się połowa z zebranych.
– Okej, lecisz do 40 sekund, dawaj Tommy! – krzyknął George, dzieciak ustawił się przy ścianie i zaczął odliczać a każdy na zawołanie zaczął chować się po całej posiadłości chłopaka.
Większość się rozdzieliła, niektórzy pochowali się w łazienkach, niektórzy pod łóżkami sypialń, a William to w ogóle na szafę się wspiął... Tommy dał znać, że zaczyna szukać i poszedł na łowy.
Na całe szczęście lub nieszczęście George i Dream pomyśleli o tej samej kryjówce, totalnie przypadkowo więc teraz muszą wytrzymać w ciasnym rogu garażu pomiędzy regałami z sobą nawzajem, gdzie dzielą ich centymetry.
Usłyszeli kroki prawdopodobnie szukającego, więc Dream wziął bruneta jak najbliżej siebie tylko mógł i schował się z nim za jednym z regałów. Zakrył mu usta dłonią, patrzeli się na siebie i starali się nie wybuchnąć śmiechem ze względu na ich sytuacje. Minęło pare minut, Tommy znalazł już wszystkich oprócz dwójki.
– Ej no! Gdzie oni są?! – usłyszeli krzyki młodego blondyna.
– Sprawdzałeś w garażu? – tym razem był to głos Nick'a.

CZYTASZ
BODYGUARD┊DNF
FanfictionGeorge - sławny model, ikona, oraz idol wielu nastolatków. Osoba znana przez miliardy ludzi. O jego życiu przecież można tylko pomarzyć, prawda? Cóż, tak było, aż do pewnego incydentu. Niebezpieczeństwo się zbliżało, jego rodzice doskonale o tym wie...