-5-

599 34 36
                                    

Pov George

– Ja nazywam się Max, a moja siostra to Melanie – odpowiedział chłopak.

– W skrócie Mel - dodała jego siostra i się uśmiechnęła.

– Miło jest was poznać. Ile macie lat? – zapytałem.

– 16, w sierpniu 17 – uśmiechnęła się Melanie, co ja odwzajemniłem.

– A ten tu to...? – zapytał Max, wskazując na Dream'a palcem.

– Pan ochroniarz – odpowiedziałem.

– Serio? Nie wygląda na aż tak starego – zaśmiał się Max.

– Bo nie jest – również się zaśmiałem.

– Ha ha, śmieszne – odezwał się wreszcie.

– Nawet nie wiesz jak – uśmiechnąłem się do niego szyderczo.

– Uważaj na słowa – ojoj, czyżbym go złamał?

– Bo co? – zapytałem, bo wiedziałem, że nic nie może mi zrobić.

– Bo nie będę już taki miły – odpowiedział. Chciałem mu jeszcze dogryźć ale ktoś mi się wtrącił.

– Tylko ochroniarz? Na pewno? Patrząc na was, wydaje się że coś pomiędzy wami jest – odezwała się Mel.

– Coś? – zapytałem nie wiedząc o co jej chodzi.

– Coś wyjątkowego, no wiecie – odpowiedział Max za nią, a ja chwile się patrzyłem raz na niego, a raz na jego siostrę a potem wybuchłem śmiechem.

– J-ja!? JA i ON? Nie żartuj sobie - ledwo co zacząłem zdanie, ponieważ cały czas dusiłem się śmiechem, ale po chwili się uspokoiłem – Dobra, nie wnikajmy już dłużej w ten temat – dopowiedziałem.

– Ej... właśnie, jak się nazywasz? – zapytał się go Max.

– Dream – odpowiedział.

======

– Papa! Miło było was poznać! – pożegnałem się kiedy goście już opuszczali nasz dom.

– I jak? Dogadaliście się? – zapytała moja mama,

–Mhm! Max i Mel są bardzo sympatyczni, polubiłem ich – odpowiedziałem.

–To dobrze, bo będą częściej do nas przychodzić – poinformował mnie mój ojciec na co ja uśmiechnąłem się szerzej.

–Ja już lecę się przygotować do spania, robi się późno – zawiadomiłem rodziców wcześniej patrząc na zegarek który pokazywał godzinę 22.36

Pokierowałem się w stronę mojego pokoju, wszedłem po schodach i przeszedłem przez drzwi. Usiadłem na swoim łóżku i myślałem. Jutro sobota, weekend... pójdę na zakupy! Nowe ciuszki, gadżety i akcesoria... i Dream! Wkurzanie Dreama, nadchodzę! Przekonamy się czy jesteś taki twardy. Na mojej twarzy od razu wymalował się uśmiech...

======

–Mamo! Wychodzę na zakupy! – krzyknąłem kiedy zbiegłem na dół po schodach.

–Dobrze, uważaj na siebie! – krzyknęła do mnie z kuchni.

Wyszedłem przez drzwi, a tuż za mną mój bodyguard. Dziś zdecydowałem, że pojadę tramwajem, więc szedłem chodnikiem do celu, a tuż obok mnie Dream.

BODYGUARD┊DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz