PROLOG - Pułapka rodzicielstwa

126 11 0
                                    

Auggie

Auggie stał przed ołtarzem i patrzył, jak szła.

Suknie druhen, które wybrała Lottie, były bardzo Lottie. Gładkie. Seksowne.

Obnażające.

Wszystkie kobiety wyglądały w nich świetnie, ale żadna z nich nie wyglądała lepiej niż Pepper.

A pomyślał tak, jeszcze zanim Pepper, krocząc nawą, dostrzegła swoją córkę Juno i posłała jej ogromny uśmiech.

Pepper Hannigan była wspaniała.

A kiedy była z córką?

Nokaut.

Byli następni w kolejce swatów Lottie.

Auggie i Pepper.

Mo i Lottie były oczywiście pierwszymi (Mo był jednym z czterech najlepszych kumpli Auggie'go), a Lottie, która zdobyła miłość Mo, była pomysłem Lottie.

Mo nigdy nie sądził, że znajdzie kogoś tak fantastycznego jak Lots, nigdy by na to nie poszedł, dopóki Lottie nie powiedziała mu o tym.

Teraz Mo stał na czele ich kolejki, czekając, by uczynić ją swoją żoną.

Kiedy Lottie miała swoje szczęśliwe zakończenie, zaczęła dawać to samo przyjaciołom Mo... swatając ich z własną ekipą.

I jak dotąd wykonała kawał dobrej roboty.

Mag i Evie, druga para, mieszkali razem i brali ślub.

Boone i Ryn, trzecia, byli bliscy, a ponadto prowadzili razem interesy.

Axl i Hattie, czwarta, byli tak dobrzy, że mieszkali razem i byli praktycznie nierozłączni.

To on i Pepper się powstrzymywali.

Nie z powodu braku prób ze strony Auggie'go.

Kiedy Auggie ją poznał, nie widział powodu, by tego nie robić.

Była wspaniała. Była zabawna. Mówiła co myśli. Była wyluzowana.

Pozbierana. Wyglądało na to, że nie ma żadnych kompleksów.

Ale Pepper widziała powód, by nie spróbować, ponieważ miała dziecko.

Rozumiał to. Była ostrożna. Cokolwiek rozdarło ją i tatę Juno, sprawiło, że zaczęła się bać.

Więc tak.

Rozumiał to.

Co nie znaczyło, że to nie były tortury.

Jak w tej chwili, kiedy jej oczy pochwyciły jego wzrok, uśmiech, którym obdarzyła swoje dziecko, wciąż był w nich i Auggie to poczuł.

Czuł to.

Cholera.

Nie była nawet wymierzona w niego w żaden prawdziwy sposób, a ta szczątkowa miłość, którą skierowała na jej córkę, była tak wielka, że to zabrało wieczność, by znikła.

Nigdy nie czuł takiej miłości.

Ani razu w całym swoim życiu.

I tak bardzo tego pragnął, że aż bolały go zęby z potrzeby spróbowania.

Stracił jej uwagę, kiedy przesunęła się, by zająć swoje miejsce przed ołtarzem, a Auggie oderwał od niej wzrok, by zobaczyć, jak kolejna kobieta, Hattie, maszeruje do ołtarza.

W drodze jego wzrok padł na Juno.

Miała ciemne włosy, podczas gdy jej mama była blondynką, była wystrojona, włosy miała poskręcane. Jej mama była druhną na wielkim weselu z całym tym przygotowaniem, ale było jasne, że nie zapomniano o Juno.

Dream KeeperOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz