Preferencje Pokemon

Pierwsze spotkanie ✨Ash✨

Ash

Siedziałaś na gałęzi i obserwowałaś dzisiejszą zdobycz- wspaniałą eevee.

- Oooo tak, będziesz moja- powiedziałam i powoli zaczęłam schodzić z drzewa. Nagle z krzaków wyszedł caterpie i moja piękna zaczęła uciekać.

- nie uciekniesz mi- powiedziałam i zaczęłam biec za nią. Wreszcie, gdy ją dogoniłam, zauważyłam że jej łapka jest cała poraniona.

- Spokojnie... Nic ci nie zrobię- podeszłam do niej powoli- Pokażesz mi łapkę?- podała mi ja powoli, a ja ją opatrzyłam

***
Po jakimś czasie, już eevee podróżowała wraz ze mną. Szłam przez las już z kilka godzin i musiałam odsapnąć, a także pokemony pewnie są już głodne. Znalazłam polane i zaczęłam przygotowywać jedzenie. Gdy wszystko było już gotowe, wypóściłam pokemony- eevee, umbreon, zoroark i Lycanroc.

- Wreszcie wyżerka- powiedziałam i zaczęłam wyżerkę. Nagle podbiegł do mnie jakiś pikachu.

- Oo, cześć malutki. Chcesz coś ?- Dałam mu poke-ptysia własnej roboty. Pikachu był nim zachwycony i chciał więcej.

- Możesz dostać jeszcze jednego, ale nie więcej, bo jeszcze się roztyjesz- rzuciłam mu jednego. Po chwili usłyszałam jak ktoś nawołuje mojego nowego przyjaciela. Z krzaków wyłonił się czarnowłosy chłopak. Pikachu podbiegł do niego i wskoczył mu na ramię. Chłopak się do mnie uśmiechnął i podbiegł się przedstawić

- Cześć jestem Ash ketchum, a ty ?

- Luna Evergarden, miło poznać- podałam mu rękę, a on ja uścisnął. Później z oddali zobaczyłam jakąś dziewczynę, chłopaka i mała dziewczynkę. Podbiegli do nas, a dziewczyny dostały jakiegoś szoku.

- Ashhh, wiesz obok kogo właśnie stoisz?!- krzyknęły razem. Chłopak pokręciło głową

- Stoisz obok królowej kalos, wielkiej aktorki Luny Evergarden. Zdobyła 3 lata z rzędu koronę miss piękności i jest idolką każdej nastolatki. Wszystkie chcą być jak ona- powiedziała mlodsza- Bonnie, zapomniałaś dodać, że Luna ma także własną sale pokemon- dopowiedziała starsza

- łoł, widzę że spotkałam swoje fanki- uśmiechnęłam się do nich przyjaźnie, zaczęliśmy trochę rozmawiać i postanowiłam z nimi podróżować. W grupie raźniej.