✨Ash✨
Podróżujesz z nim
👑Aria👑
Posiadam już dwa kluczę, więc brakuje mi już tylko jednego. Następna wystawa miała się odbyć w lumiose, więc dla mnie super.
***
Weszłam z pokemonami do pokoju, gdzie mogliśmy się wystylizować. Spojrzałam po całym pokoju i zayważyłam Arie. Pomachałam jej, a ona szybko do mnie podbiegła. Przytuliłyśmy się na przywitanie- Cześć, co u ciebie?- zapytałam
- Wszystko w porządku, a u ciebie?
- też wszystko w porządku, ile już zdobyłaś kluczy ?- rozmawiałyśmy, a ja w tym czasie także przebrałam się i wystylizowałam swoje pokemony.
***
Niestety to nie był mój dzień, ponieważ nie zdobyłam upragnionego przedmiotu. Jednak cieszyłam się szczęściem mojej przyjaciółki Ari.
🥰Alain🥰
Czekałam przed wielką areną na to, żeby wreszcie zaczęli wpuszczać nas na koncert mojego/mojej ulubionego/ulubionej zespołu/solisty/ solistki ( wybierz sobie co wolisz dop. aut.)
***
Gdy weszłam do strefy dla vipów rozsiadłam się wygodnie na moim siedzeniu i czekałam na początek. Kilka osób usiadło obok mnie ( jeszcze przyszły tu jakieś psychofanki, które jak tylko się rozpoczęło miały zemdleć i doprowadzić moje bębenki uszne do samobójstwa)
***
Te dwie godziny przeleciały tak szybko, że nawet tego nie spostrzegłam. No ale cóż, taki dodatek dla miejsc vip, że mogę pójść za kulisy i chwilę z nią/nim/nimi porozmawiać. Oczywiście te psychofanki poleciały jako pierwsze, więc trochę dupa, ale cóż spodziewałam się tego plus znam tą arenę bardzo dobrze, więc skorzystałam z tajnego przejścia i minutę później już rozmawiałam z moim/ moją/moimi/ idolami/idolkami/idolką/idolem. No i co kto jest najlepszy ? Oczywiście że ja. Zobaczyłam lecące w naszą stronę fanki, więc pożegnałam się, życzyłam powodzenia i poszłam w kierunku wyjścia. Niebo było już pełne gwiazd i gdy spojrzałam w górę zobaczyłam piękny księżyc. Potem usłyszałam jakieś kroki kilka metrów ode mnie i spostrzegłam śmieszny widok- uciekająca/ uciekające gwiazda/gwiazdy przed fanami.
- Tutaj szybko- złapał mnie ktoś za ramię i odciągnął w samą porę, gdy miałam zostać właśnie staranowana
- Dziękuje- spojrzałam na swojego wybawcę. Był to mój przyjaciel Alain- Ooo, cześć
- Cześć, na twoim miejscu bardziej bym uważał na siebie- zaśmiał się lekko- odprowadzić cię ?- kiwnęłam głową i chwilę później lecieliśmy na jego charizardzie
***
- Dzięki za podwózkę
- Spoko, dobranoc
-Dobranoc- pokiwałam mu gdy byłam już przy drzwiach i weszłam do domu
🖤Gladion🖤
Mieszkasz z nim
🐉Iris🐉
Siedziałem właśnie na KOLEJNYM spotkaniu wszystkich mistrzów regionów i liderów sal. Nie byłem zbyt zachwycony tym, ponieważ nie chce mi się co chwilę latać do innego regionu. Normalnie takie spotkanie było przeprowadzane raz na 2 lata, a to już jest 3 w tym miesiącu. Lekko poirytowany pchnąłem ogromne drzwi prowadzące do sali spotkań. Jak się okazało byłem ostatni, ponieważ mój region jest najdalej, ale kurde niech mi nie każą w godzinę dolecieć z Kalos do Kanto.
- Spóźniłeś się- chciał mi któryś dogryźć
- Nie spóźniłbym się jakby mnie ktoś raczył wcześniej powiadomić- usiadłem na swoim miejscu i wszyscy ucichli- No co ? Możecie się np. gapić na kogoś innego niż na mnie ?- Chciałem już wracać do domu, bo z tego towarzystwa znajdą się może 3 osoby które lubię, 4 które mogą być, 1 którą toleruje, a reszta mnie wkurza.
***
Przez cały czas mówili o jakiejś akcji w Sinoh, w sumie mało mnie to interesuje. Spojrzałem w stronę Iris i pomachałem jej. Odmachała mi i pięć minut później skończyło się całe spotkanie
- Podwieźć cię do domu ?
- Jeżeli nie będzie to problem, to poproszę
***
Gdy lecieliśmy rozmawialiśmy o jakiś głupotach. Po około 20 minutach musieliśmy się rozstać.
***
- Dom, słodki dom- rzuciłem się na łóżko i prawie od razu zasnąłem.
🔥Kiawe🔥
Widzisz go w szkole.
CZYTASZ
Preferencje Pokemon
Fanfic( możecie pisać jakie postacie chcecie, oprócz już napisanych) #3 Pokemon - 18.02.2023