Kochani, wiem, to nie rozdział, ale zanim mnie zabijecie obieraczką do ziemników, przeczytajcie, bardzo jest to dla mnie ważne :)
Pod ostatnimi dwoma rozdziałami nie ma ANI JEDNEGO KOMENTARZA!
Skarby, co się stało? Nie podoba Wam się już moja historia?
Dajcie mi znać i prooooszę o komentarze ;3
To tyle jeśli chodzi o te smutasowe rzeczy c:
A teraz te lepsze i wgl ogłoszenia parafialne :>
Niedługo będzie Was aż 7k *.* Jestem Wam strasznie wdzięczna i postaram się dodać rozdział kiedy tylko stuknie ta przepiękna cyfra :3
CZYTASZ
But slowly, I'm losing faith...
RomanceBeth po śmierci matki przeprowadza się do Kalifornii. Dawniej niezależna i śmiała dziewczyna, załamuje się i stara żyć na uboczu. Pewnego dnia spotyka Cole'a, który budzi w niej uczucia które, jak się jej wydawało, znikły na zawsze. Czy chłopak zd...