14 - co to jest przyjaźń?

67 3 3
                                    


Dni mijały i było coraz bliżej świąt. —Zaprosiła mnie Fuyumi i Shoto, Enji chyba tez chociaż w to wątpię. Będzie też Rei i Natsuo. Cała rodzina. — powiedział siadając na kanapie. Podziwiał piękne widoki za oknem. Zima była piękna i Hawks kochał zimę, pomimo że często wprawiała w depresyjny nastrój. —Chyba będzie jeszcze Rumi. Ale tego nie jestem pewien— dodał i przypomniało mu sie ze odkąd sie wprowadził do Toyi, w ogóle nie rozmawiał z króliczą przyjaciółka. —Pani kic kic?— spytał bo nie do końca zapamiętał jej imię. —Tak

Hawsk wybrał połączenie do Rumi a ta odebrała już za pierwszym sygnałem.

—Hej Hawsk, jak się czujesz?
Dobrze, chciałem dopytać czy będziesz na wigilii u Todorokich.
—Oczywiście że będę, musze chyba poznać twojego chłoptasia no nie?
Haha no jasne, tylko nie mów nikomu ze przyjdzie, to niespodzianka.
—Okej okej dochowam tajemnicy hahah
To widzimy się na wigilii
—A nie możemy sie spotkać wcześniej? nie widzieliśmy sie 2 tygodnie i tak.. no tęskniłam. Może mogłabym do ciebie wpaść?
Zastanowię sie ale myśle ze nie ma problemu
—Okej super! Moge zabrać Ryuko?
No jasne, napisze ci kiedy i o której i podam ci adres
—Okej to do zobaczenia!

I się rozłączyli. —Pani kic kic chce wpaść z smoczycą. Myślisz że mogą wiedzieć wcześniej niż inni i wtajemniczyć je w nasz plan?— spytał podchodząc do Bliznowatego. —Jak im ufasz to nie widzę problemu. — powiedział i obrócił sie do niego przodem. Pocałował go tak jak zawsze czyli długo i namiętnie. Kiego najchętniej by sie od niego nie odrywał ale musiał napisać do przyjaciółki.

*wiadomości*

H: adres to ****** jak chcecie mozecie przyjechać nawet teraz i zostać na noc.
R: SUPIIII JUŻ IDE PO RYUKO BĘDZIEMY ZA PÓŁ GODZINY.
H: Okej papa
R: Do zobaczenia :D

Mamy pół godziny. — powiedział i wziął piromana za rękę. Rzucił go na łóżko i położył sie obok niego wtulając sie w jego ciepłe objęcia. —Zmęczony jestem a one mnie jeszcze bardziej wykończą ale musiałem je zaprosić— żalił sie brunetowi. Ten jak zwykle głaskał go po głowie i z chęcią wciągał karmelowy zapach popielatych włosów bohatera.

Dzwonek w drzwiach zadzwonił a Hawks sie wzdrygnął. Myślał ze minęło mniej czasu. —Chodź — powiedział i pociągnął bruneta za nadgarstek. —Albo nie, zostań— powiedział zestresowany i go puścił.
 

Otwierając drzwi całe ręce mu sie trzęsły. —Hejka Hawsk jak długo sie nie widziałyśmy!— krzyknęła Ryuko i obie rzuciły mu sie na szyję.— Jest twój chłopak, czy skorzystałeś z okazji ze go nie ma?— spytała Mirko. —Jest tylko bądźcie spokojne i pamiętajcie że wam ufam pokazując go teraz— powiedział i niepewnie wpuścił dziewczyny do środka. Drzwi sypialni były zamknięte. Okej. —Zaparzę wam herbatę i zaraz wam go przedstawię— powiedział nastawiając wodę do zagotowania. —Idź już po niego, nie jesteśmy dziećmi żeby nam herbatę parzyć. Same to zrobimy.— powiedziała odganiając go od kuchni widząc ze ten sie stresuje.

Wszedł do sypialni gdzie czekał na niego Dabi. —I co?— spytał i sam po części nie wiedział co miał na myśli. —Chodź— chwycił go lekko za rękę i niepewnie otworzył drzwi. —Odłóżcie wszystkie rzeczy jakie trzymacie w rękach bo może was troszkę zszokować. —powiedział wystawiając tylko swoją głowę zza drzwi. Jak im kazał tak też zrobiły. Drzwi uchyliły sie a dziewczyną ukazał sie bliznowaty mężczyzna, był niewiele wyższy od skrzydlatego.

HOTWINGS CZARNE SZLUGIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz