— Przyszły! — krzyknęłam z salonu siadając na kanapie przed stolikiem kawowym. Odłożyłam niewielkie kartonowe pudełko na szklaną powierzchnię przede mną i zaczęłam rozglądać się za czymś ostrym.
— JUŻ? — z różnych stron mieszkania rozległ się krzyk, po którym nastąpił tupot stóp. Zaraz wokół mnie znalazło się osiem osób, które tylko się przepychały żeby dostać się jak najbliżej. W momencie w którym w ręce miałam nożyczki, obok mnie, naprzeciwko a także na ziemi siedzieli chłopcy i Ola. Rozcięłam taśmy którymi była oklejona paczka i otworzyłam karton, ukazując wszystkim folię bąbelkową.
— Mogę? — spytał Jin wyciągając po nią rękę. Podałam mu kawałek, a on zaraz po tym zaczął strzelać bąbelkami powietrza. Zaraz pod folią z kolei, znalazło się dziewięć sześciennych pudełek, obitych fioletowym, zamszowym materiałem. Z uśmiechem podałam każdemu pudełko z jego inicjałami, na koniec do ręki biorąc swoje — Na cztery? — wszyscy pokiwali głowami — Trzy- czte- ry — wszyscy otworzyli pudełka, w środku których ukazały się pierścionki. W tym momencie wszyscy zaczęli z zachwytem wzdychać, albo nawet piszczeć.
— Jakie one są piękne... — wyszeptał Hoseok, wyjmując z poduszeczki swój i oglądając go z każdej strony.
— Wyglądają praktycznie identycznie jak te które mieliśmy na akcji — uśmiechnął się Yoongi wyciągając swój i wkładając go na palec serdeczny lewej ręki.
— W środku są wyryte nasze imiona — powiedział Namjoon oglądając dokładnie pierścionek, co spowodowało, że reszta również sprawdziła wnętrze swoich pierścionków, spoglądając na nie z zachwytem.
— Absolutnie cudowne — Ola złapała mnie za rękę i uśmiechnęła się, prawie płacząc. Zachichotałam i założyłam swój pierścionek na palec serdeczny lewej ręki, co uczyniła również reszta.
— Jak na to wpadłaś? — spytał Jimin ściągając inne pierścionki z palca serdecznego i zmieniając ich położenie. Gdy spojrzałam pytająco na jego poczynania, uśmiechnął się — Ten musi mieć honorowe miejsce, inne niekoniecznie — pokiwałam głową rozczulona.
— Od dawna myślałam co mogę wam dać i wpadłam na pomysł, że potrzebuję czegoś uniwersalnego — odłożyłam ręce na kolana — Poza tym nie dało się zauważyć jak w trasie cała wasza ósemka rozglądała się za pierścionkami — uśmiechnęłam się i spojrzałam jeszcze raz na nowy element swojej biżuterii. Ciszę przełamał Jin.
— Nic się nie da przed tobą ukryć — zaśmiał się, do stopnia, gdzie jego uszy zaczęły się robić czerwone.
— Dzięki temu że ma takie czułe oko, masz teraz nowy pierścionek — Hoseok spojrzał na Jeongguka, który z uśmiechem pokiwał głową, obracając pierścionek na palcu.
— I to jaki — reszta uśmiechnęła się szeroko.
— Oh, właśnie — Namjoon wstał i wyszedł z salonu — Skoro już wszyscy tu jesteśmy — wrócił niosąc w ręku otwartą kopertę — Mamy wezwanie do sądu — wyciągnął złożoną kartkę i posłał ją, aby każdy przeczytał treść wezwania.
— Strasznie późno wysłali — skomentował Taehyung — Tylko tydzień przed rozprawą?
— Z drugiej strony, nigdzie nie wyjeżdżamy, więc nawet jakby miało być kilka rozpraw, nie sądzę, abyśmy musieli na przykład przekłądać wyjazd — spojrzałam na Jeongguka, na co on pokiwał głową.
— Albo możecie zeznawać pierwsi, nie powinni prosić o jakiś dodatek.
— To tak nie działa, do momentu wydania wyroku mamy nie opuszczać kraju.
![](https://img.wattpad.com/cover/169031415-288-k595164.jpg)
CZYTASZ
Just for you || Jungkook x Reader
Ficção Adolescente-Powiedz tylko... Po co robisz to wszystko? Po co tak się poświęcasz, po co tyle ryzykujesz? -Dla ciebie. ~~~~ Gdzie chcąc się jakoś utrzymać, dostajesz pracę w wytwórni i poznajesz od strony prywatnej rozpoznawalny na skalę światową zespół. Z począ...