Mikołajkowy special

3.2K 99 12
                                    

SPECIALE NIE MAJĄ WPŁYWU NA POWIEŚĆ!!!

PS. Przepraszam że nie dodałam tego wczoraj, ale miałam mało czasu i źle się czułam :(

Był szósty grudnia. Ociężale wstałam z łóżka i kiedy już miałam wychodzić z pokoju spojrzałam na łóżko z którego wstałam. Leżał tam Jungkook. Słodziutko wyglądał, kiedy grzywka opadała na jego czoło, a buzia była otwarta. Po cichutku opuściłam pokój. Była dopiero piąta rano, a chłopaki wstają dopiero za cztery godziny. Specjalnie poszłam wcześniej spać, żeby rano przystroić choinkę i kupić im prezenty.

Kiedy byłam już w galerii, poszłam po moje zakupy. Kupiłam:
-Choinkę
-Bombki
-Poduszkę dla Sugi (Stara jest już płaska i twarda)
-Patelnię (Różową) dla Jina (Tamta jest przypalona)
-Pluszaka dla V (Tamte są stare, i jest ich ,,za mało" jak dla V)
-Lampkę dla RM (Narzekał że ma za mało światła w pokoju)
-Filmy dla J-Hope (Te, które mają mu się znudziły)
-Skarpetki dla Jimina (Zawsze mu zimno w nogi)
-Szkicownik, ołówki, kredki dla Jungkookiego (Uwielbia rysować)
-Czapkę mikołaja

Wróciłam do domu. Była siódma. Musiałam się pospieszyć! Jak najszybciej ubrałam choinkę i zostało mi pół godziny. Zamknęłam salon i wzięłam jedyny klucz, przebrałam się, poszłam na górę i niezauważona wsunęłam się w uścisk Jungkooka, który ciągle spał.

Obudziło mnie pukanie do drzwi.
-Hej! Niech nasza para wstaje!-Krzynął Suga.
-Już już!-Powiedział zaspany Jungkook. Przytulił mnie do siebie bardziej. -Jak się spało kochanie?-Powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Dobrze.-Powiedziałam i wtuliłam się w tors chłopaka.-A tobie?
-Też dobrze.
Wstaliśmy z łóżka. Nałożyłam kapcie i zeszłam na dół. Chwilę po mnie zszedł Jungkook. Zebrałam wszystkich przed drzwiami salonu.
-Moi drodzy. Z racji z tego, że dzisiaj w Polsce dajemy sobie prezenty, chce wam coś dać.-Powiedziałam i otworzyłam drzwi. Naszym oczom ukazała się pięknie przystrojona choinka. Pod nią leżały prezenty. Każdemu rozdałam prezent. Otworzyli je, dokładnie obejrzeli i bardzo się ucieszyli. Każdy mi podziękował, wyściskał, a Jungkook jeszcze ucałował mnie w czoło.
-Z czym do ludzi!-Krzyknął Suga, który już testował poduszkę. Wszyscy zaczęli się śmiać, ja z Jungkookiem też.
-W sumie, to wiem, że w Polsce są mikołajki i kupiłem to- Jungkook podał ci duże, czerwone pudełko z białą kokardą. Otworzyłaś. W środku znajdowało się małe, czerwone pudełeczko. Jungkookie je wyjął, a potem ukląkł na kolano.
-Jungkook wstawaj! Nic nie spadło na ziemię!- Powiedziałam, a reszta zaczęła się śmiać.
-T.I. czy uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzną na świecie i wyjdziesz za mnie?- zauważyłam kątem oka, że RM nas nagrywa.
-Po pierwsze, RM nie popsuj tej kamery- każdy powstrzymywał się od śmiechu- po drugie, nie mężczyzną tylko dzieckiem- Hobi nie wytrzymał i wybuchł smiechem, a reszta próbowała wytrzymać- a po trzecie, pewnie że tak!- Krzyknęłam tak głośno, że jestm pewna że słyszeli sąsiedzi, skoczyłam mu na kolano na którym klękał i przytuliłam go i pocałowałam. Teraz to totalnie każdy się śmiał.
-Obrzydliwe. Ale wyglądacie słodko- powiedział Suga i poszedł dalej testować poduszkę. J-Hope leżał na ziemi i się tarzał, a Jina słyszeli na pewno sąsiedzi.
-No dobra. Słodko, fajnie, ale jestem głodny. Idę robić śniadanie i wypróbuję patelnię.
Zjedliśmy śniadanie w dobrym nastroju i spędziliśmy cały dzień razem grając w planszówki, oglądając filmy i testując prezenty.

.....

No i jest! Niestety tydzień po obiecanym terminie, ale byłam chora, potem nie miałam weny, a potem czasu. Przepraszam bardzo i mam Hope że wam się spodoba. Ja w tym czasie spadam uczyć się dalej Fake Liebe (Po niemiecku, czyt. Fake libe) na keyboardzie. Papa!

Kpop_SooMi

Just for you || Jungkook x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz