16

261 23 1
                                    

Tomek♡
Idziemy dziś gdzieś???? Albo przyjdź do mnie

Kubaa ❤️
Nie mogę

Tomek♡
Czemu?

Kubaa❤️
Bo jestem chory po tej twojej wczorajszej siatkówce

Tomek♡
Jest ktoś u ciebie w domu?

Kubaa❤️
Nie ma

Tomek♡
To za chwilę będę

Kubaa❤️
Lepiej nie, jeszcze się zarazisz

Tomek już więcej nie zaglądał w telefon, gdy znalazł się pod domem chłopaka sprawdził czy drzwi są otwarte i faktycznie były więc wszedł do środka i zdjął buty

-Jestem, jak tam? - podszedł do łóżka przy którym leżało pełno chusteczek i różnego rodzaju lekarstw

-Słabo się czuje - westchnął pociągając zatkanym nosem

-Biedny - mruknął kładąc rękę na czoło młodszego - mogliśmy jednak nie iść na tą siatkę - kiwnął głową sprzątając bałagan przy łóżku

-Jakoś to przeżyje - cicho się zaśmiał po czym kichnął

-Na zdrowie, może zrobić ci jakąś herbatę czy coś?

-Jeśli byś mógł to w rogowej szafce jest taka dobra malinowa taką bym wypił

-Dobra to zaraz wracam - ucałował go w policzek i zbiegł po schodach w dół

Gdy Tomek czekał na zagotowanie wody odwrócił się w stronę zdjęć Kuby które były z okresu jego dzieciństwa... Słodziak

Po chwili czajnik wydał z siebie charakterystyczny dźwięk więc blondyn zalał herbatę i dodał do niej trochę cukru, po tych czynnościach złapał za ucho kubka i ruszył z powrotem do pokoju starając się by niczego nie rozlać

-Proszę - odłożył kubek na szafkę nocną chłopaka tak by się jeszcze przestudziła - może pójdę ci zrobić okład na czoło albo chciałbyś coś zjeść?

-Jest spoko już niczego nie potrzebuje

-A kiedy brałeś syrop i tabletki?

-Rano

-To weź teraz syrop a jak wypijesz herbatę to łykniesz tabletki - wylał na łyżkę syrop po czym oddał ją chłopakowi

-Ale to jest paskudne - pokręcił głową popijając niesmaczny syrop

-Ale przynajmniej będziesz zdrowy - mruknął Tomek po chwili kładąc się obok Kuby

-Łeb mi zaraz rozpierdoli - westchnął przytulając się do jego klatki piersiowej

-Ty to jesteś as, ja byłem na cienkiej bluzie i nic mi nie jest a ty byłeś ubrany jak na najgorsze warunki pogodowe i jesteś chory - wyższy z nich wybuchł śmiechem obejmując drugiego w pasie

-To nie jest śmieszne, cierpię - powiedział to jakby to były jego ostatnie słowa w życiu

-Ja wiem, że ty źle znosisz nawet przeziębienie ale musisz to wytrwać - kiedy się już uspokoił ucałował głowę chłopaka która dalej niewinnie leżała na jego torsie

-Co planujesz? - spojrzał z uśmiechem na chłopaka który usiadł na nim okrakiem

-Nic po prostu chcę się przytulić - młodszy objął go tak jakby był jego największym pluszakiem i znów oparł głowę tam gdzie chwilę wcześniej

-Wiem, że teraz pewnie najchętniej byś spał ale musisz niestety wypić herbatę - mruknął mu do ucha na co ten wykończony chorobą cicho westchnął

Właśnie Ty /// Tomasz Fornal X Jakub Popiwczak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz