19

254 23 0
                                    

Kamil przez cały dzień nie mógł się skupić cały czas myślał o Olku który jeszcze leżał w szpitalu nawet doszło do tego, że zaczął uważać chyba pierwszy raz w życiu na lekcji zgłosił się też do tablicy za co dostał piątkę

-Stary co ci odwaliło, że ty do tablicy chodzisz i dobre oceny zdobywasz? - Bartek zmarszczył brwi nie poznając swojego kolegi

-Nic, nic teraz muszę spadać nara! - krzyknął zarzucając plecak na swoje plecy po czym wybiegł z budynku

Biegł dość równym tempem aż do drzwi szpitala przed którymi wziął jeszcze głęboki wdech po czym udał się wprost na salę Olka, udał to może za bardzo powiedziane gdyż się tam zakradł przez to, że nie było godzin odwiedzin

-Jak się czujesz? - dosunął krzesło do łóżka chłopaka

-Co ty tu robisz? Nie możesz tu być - odłożył swój jogurt na szafkę spoglądając na lekko zdyszanego Kamila

-Nikt się nie musi dowiedzieć, że tu jestem - cicho się zaśmiał a ktoś zaczął powoli otwierać drzwi więc ten wsunął się pod łóżko

-Ja tylko dam tu pana leki i już nie przeszkadzam - przemiła pielęgniarka odłożyła kubeczek z lekami na stolik po czym wyszła zamykając drzwi

-No od teraz - pokiwał głową znów siadając na krześle

-Naprawdę nie musisz tu siedzieć

-Ale chcę, w ogóle dostałem piątkę z biologii

-No gratulacje nie sądziłem, że kiedyś padną takie słowa z twoich ust

-Pewnie jest to pierwszy i ostatni raz ale zawsze coś

*/*

-Tomek świetnie ci idzie! Mam nadzieję, że do meczu utrzymasz taką kondycję - mruknął trener przechadzając się po sali

Chłopak od początku do końca treningu kończył wszystkie piłki uderzał w punkt i myślał nad każdą akcją można powiedzieć, że był to jeden z jego najlepszych dni pod względem siatkówki. Humor również mu dopisywał gdyż dalej cieszył się w duchu, że wyrwał najlepszą dupę w szkole czyli Kubę, który po każdej udanej akcji wieszał mu się na szyi lub pokazywał kciuki w górę

Po jakimś czasie jednak trening dobiegł końcu a nastolatkowie rozeszli się do szatni z zamiarem odświeżenia się i ubrania swoich ciuchów

Gdy Tomek wraz z Kubą wyszli razem z szatni żwawo o czymś rozmawiając w pomieszczeniu rozbrzmiały głosy największych plotkarzy czyli Karola, Bienia i Kurka

-Widzieliście to co ja? - zaczął Karol

-Kurwa to było nawet czuć w powietrzu

-Nastał czas by bardziej się im przyjrzeć ale już to wystarczyło bym mógł teraz stwierdzić, że coś między nimi jest - stwierdził Kuraś przebierając buty

__________
Ojjj chłopaki uważajcie

Właśnie Ty /// Tomasz Fornal X Jakub Popiwczak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz