12

280 21 9
                                    

-Pa! - Tomek pożegnał się z Kubą odprowadzając go do domu

-Do jutra... I jutro idziemy na trening! - pogroził mu palcem i zniknął za drzwiami budynku

Johny ale jesteśmy w Polsce* przesyła wiadomość
*Zdjęcie Tomka i Kuby jak razem śpią*

Ty:Co to ma być?!

Od razu odpisał chociaż im bardziej przyglądał się zdjęciu tym bardziej mógł stwierdzić, że jest słodkie... No dobra dla niego Kuba był słodki ale to mały szczegół

Na swoją wiadomość już nie dostał odpowiedzi więc od razu szybkim krokiem ruszył w stronę domu tak by Janek szybciej dostał wpierdol

-Co to ma być za zdjęcie?! - wparował do pokoju starszego brata który właśnie leżał na łóżku robiąc coś w telefonie

-No normalne - wzruszył ramionami

-Kto ci pozwolił wejść do mojego pokoju co?!

-Nie muszę mieć na to pozwolenia

-Owszem musisz, jest to mój pokój i kurwa nie masz prawa mi tam wchodzić

-Dobra mniejsza, słodko wyszliście - posłał mu szeroki uśmiech

-Weź się... - powstrzymał się od najgorszych obelg

-No co? Prawdę mówię

-Ta, po prostu przysnęło nam się a to tak samo wyszło... Nic w tym słodkiego

-Oj nie tłumacz się już - wybuchł śmiechem - ale nie uważasz, że to już nawet nie jest kolegowanie się?

-Co masz na myśli?

-No wiesz koledzy nie przytulają się podczas snu i coś gdzieniegdzie słyszałem, że upiłeś się w trzy dupy a ten chłopak ratował ci dupę - kiwnął głową

-To nic takiego... Masz na bani i tyle - wyszedł wkurzony z jego pokoju jednak gdy już zaczął nad tym wszystkim myśleć to starszy miał rację... Długo się przed tym bronił ale teraz był pewny, że Kuba zwyczajnie w świecie mu się podoba i nie będzie oszukiwał sam siebie

*/*

-Hej znasz może Kamila Semeniuka? - przed Olkiem stanął wysoki mężczyzna więc zdjął słuchawki ze swoich uszu i spojrzał wprost w jego oczy

-Przepraszam mógłbyś powtórzyć? - poprosił nie słysząc pytania czy wypowiedzi chłopaka

-Znasz Kamila Semeniuka? - powtórzył już mniej miło

-Tak ale o co chod... - nie dokończył bo właśnie dostał w środek nosa - za co kurwa?! - krzyknął zdezorientowany

-Jak go już gdzieś zobaczysz to powiedz mu, że jak ma odwalać takie numery to nie nam - kopnął jeszcze leżącego chłopaka na co ten bardziej wygiął się w bólu

-Jak masz z nim problemy to kurwa idź do niego a nie do mnie! Skąd ty mnie w ogóle znasz?! - krzyknął lecz ten już odszedł i nie raczył odwrócić się tak by spojrzeć na nastolatka

-Chuj... - wstał z ziemi łapiąc się za biodro które było aktualnie całe obolałe

Brunet postanowił udać się do tego zapyziałego kreatyna zwanego Kamilem tak by opierdolić go za to wszystko, mało go znał a jakiś typ go bije za jego wariactwa... Niesłychane

-Otwórz te jebane drzwi! - krzyknął stojąc od 5 minut przed domem Kamila

-Kto tak kurwa napierdala w te drzwi?! ... Olek? - upewnił się w końcu otwierając wrota swojego domu

-Nie kurwa pan Tadeusz - oparł się o ścianę ponieważ ból biodra zaczął jeszcze bardziej narastać

-Co ci jest? - zmarszył brwi bliżej do niego podchodząc

-Jakiś wysoki napakowany typ podbija do mnie i się pyta czy ciebie znam to mówię, że no znam i kurwa dostałem z dupy w ryj!

-Jebany Marcinak... Wiedziałem żeby nie niszczyć mu tego jego mercedesa - pokręcił głową - no ale chuj już, chodź do mnie - oparł go sobie na ramieniu i wprowadził do domu... Młodszy już nawet nie miał siły protestować

-Masz całe rozjebane biodro - skrzywił twarz w grymasie unosząc lekko jego koszulkę

-No coś ty kurwa

-Mówiłeś, że dostałeś w ryj

-Ale też mnie kopnął!

-Dobra to czekaj chwilę zaraz wrócę - ulotnił się na niedługą chwilę po której wrócił do salonu z apteczką w ręce

-To już kurwa jest przeterminowane z 5 lat ale chyba przeżyjesz - mruknął łapiąc za wodę utlenioną

-Ałć - skrzywił się gdy rana zaczęła go piec ale Kamil zauważając cierpienie chłopaka od razu złapał go za rękę dając mu ją ścisnąć tak by wyładować wszystkie emocje

-Powinno być dobrze - mruknął kończąc bandażować  jego tułów

-Nie chce wracać teraz do domu... Szczególnie sam

-Zostań u mnie, moja matka nie wraca do piątku więc będziemy sami w domu - zaproponował rzucając apteczkę na mały stolik znajdujący się przed kanapą

-Dzięki...

____
JAKIES DZIWNE AKCJE

Właśnie Ty /// Tomasz Fornal X Jakub Popiwczak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz