24

225 18 1
                                    

Kamil po przekroczeniu domu już teraz siedemnastolatka zauważył zajebiście bawiącą się drużynę, nawet Olek stał z puszką piwa w dłoniach

-Wróciłem - oznajmił zdejmując kurtkę

-Co to? - Olek od razu zauważył na jego białej bluzie kropelkę krwi jaką zapewne wypluł śmieć zawny też Marciniakiem

-Nie wiem, musiałem się czym wybrudzić - machnął ręką od razu zauważając swój telefon na stoliku odblokowując go zauważył jakieś selfiaki Tomka i wiele naprawdę wiele zdjęć Olka, nie miał na co narzekać tak też uśmiech sam wkradł mu się na usta

-stary pytasz dzika czy sra w lesie? Janusz może być mój od tak - Bartek pstryknął palcami

-Nie wnikam w wasze rozmowy ale możecie się odsunąć od tej lodówki?

-A jasne jasne proszę

-Mordy gramy w butelkę! - krzyknął Karol stojąc na jakimś stoliku

-Ja siedzę obok Marcina suń się - zarządził Bendorz po chwili rozsiadają się obok bruneta

-Dobra zasady są takie, że jak nie odpowiesz na zadane pytanie albo nie zrobisz wyzwania to pijesz spirytus z sokiem, wiem dziwne ale wódka się kurwa skończyła - oznajmił Karol co jakiś czas bełkocząc przez alkohol w jego krwi

-Dobra Kuba kręć

-Wyzwanie - odparł Kamil nawet nie czekając na słynne pytanie "pytanie czy wyzwanie?"

-Pocałuj Olka

-Łatwiej się nie dało? - prychnął śmiechem przyciągając do siebie bruneta uważając na jego rękę w gipsie która aktualnie leżała w niebieskim temblaku pomalowanym i popisanym przez Kamila... W szpitalu często można się nudzić

Starszy przedłużył pocałunek po czym zadowolony wrócił na swoje miejsce zostawiając Olka z ogromnym rumieńcem na twarzy

-Pytanie czy wyzwanie?

-Niech będzie wyzwanie - odpowiedział Bartek

-Ohohoo chłopie daj mi chwilę - Kamil przez niedługą chwilę się zastanowił po czym wpadł na genialny pomysł

-Zrób Januszowi malinkę

-Nie no posrało was?! Jak moja matka to zobaczy albo coś to ja już mogę umierać!

-Dobra Marcin weź nie dramatyzuj - Bendorz wywrócił oczami i z uśmiechem zbliżył się do szyi chłopaka

*/*

-Masz kogoś?

-Mam - odpowiedział blondyn ukradkiem spoglądając na Kubę który rozmawiał z Olkiem

-Uuuuu Tomasz kogoś ma! - wydarł się Kochanowski

-Która to?

-Ojj to już jest kolejne pytanie

Ich gra nie trwała dłużej niż godzinę bo po niej niestety każdemu zaczynało się nudzić więc tak znów każdy udał się w swoją stronę

-Kamil musimy pogadać - oznajmił Olek ciągnąć chłopaka za ucho do ustronnego miejsca

-Ała za co to

Właśnie Ty /// Tomasz Fornal X Jakub Popiwczak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz