Rozdział 33

3.9K 108 1
                                    


- Żegnamy was!- powiedział szeroko uśmiechnięty.

- Do jutra.- pomachałam do nich gdy Xavier mnie pchał do wyjścia.- Zrobię ci maseczkę.- uśmiechnęłam się głaszcząc kciukiem jego policzek.

- Mam inne plany, aniołku.- wymamrotał łapiąc mnie za talię.

Aniołku

Skierowaliśmy się do mojego pokoju. Podzieliliśmy się i wyszło na to że Xavier i ja śpimy na dole a Lu i Olivier na górze.

Znaleźliśmy się w łóżku. Mówiłam Xavierowi że możemy przesunąć to pojedyncze łóżko do drugiego ale on wolał spać na jednym. A mi to w sumie też nie przeszkadzało.

- Jesteś za wielki.- parsknęłam zgnieciona jego ciałem.

- Masz grzejnik w łożku.- wymamrotał wtulając mnie w siebie.

Oparłam głowę na jego piersi i mruknęłam pod nosem. Było mi na prawdę dobrze, z nim tutaj. Brunet złapał swoją komórkę i zaczął wystukiwać wiadomość. Następnie czekał kilka sekund na odpowiedź. Uśmiechnął się lekko do telefonu i zaczął stukać palcami o klawiaturę w telefonie.

Zakopałam się lepiej pod kołdrą i przymknęłam oczy. Podróż do Paryża mnie wymęczyła. A jutro czeka nas długi dzień zwiedzania. Minęło kilka minut i zauważyłam że brunet dalej pisze.

- Z kim piszesz?- spytałam zachrypniętym głosem.

- Mama.- wymamrotał i odwrócił telefon w moją stronę.- Cieszę się że wreszcie się mną interesuję.- uśmiechnął się.- Chociaż tak to wygląda.- cmoknął moje czoło podczas gdy ja przeczytałam ostatnie wiadomości które jej wysłał.

Powiedział swojej mamie o mnie?

- Powiedziałeś jej o mnie?- podniosłam brwi.

- Oczywiście.- powiedział jakby to było najnormalniejsze. Bo było. Ale jednak poczułam jak serce zabiło mi szybciej. Cieszyłam się. Brał to na poważnie.

- Kocham Cię.- wyszeptałam wtulając się w jego pierś.

- Ja ciebie też kocham.

Napisał ostatnią wiadomość do pani Robinson i odłożył telefon.

- Chciałabyś ją poznać?- wymamrotał przekrywając się.

- Pewnie.- kąciki moich ust drgnęły ku górze.

- Jest podobna do ciebie, złotko.- założył kosmyk moich włosów za ucho.

- Na prawdę?

- Piękna.- znów pocałował mnie w czoło.

Uśmiechnęłam się szeroko, podniosłam nieco głowę i moje usta złączyły się razem z jego. Palce bruneta zjechały z mojej szczęki na szyję a ja przełknęłam ślinę. Zrobiło mi się gorąco. Xavier pogłębiał pocałunek a ja złapałam jego nadgarstek.

- Spać.- zatrzymałam go w chwili w której jeszcze byłam w stanie to zrobić.

Xavier oparł swoje czoło o moje i ostatni raz musnął moje usta swoimi.

- Dobranoc.- wyszeptałam wtulona w niego.

- Dobranoc, złotko.



Rozdział 33

Eyes on u Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz