- Gdy odkryjesz/powie ci że należy do gangu -

493 12 5
                                    

- Gdy odkryjesz/powie ci że należy do gangu -
" - myśli
! Te rozdziały nie wpływają na resztę historii !

- Bang Chan -
Weszłaś do domu chciałaś odwiedzić Chana. Domyśliłaś się że jest w swoim pokoju więc poszłaś do niego. Stał w nim mając jak podejrzewałaś pistolet w kieszeni. Cofnęłaś się o kilka kroków wdety on cię zobaczył. Wystraszyłaś się bardzo.
- Y/N to nie tak jak myślisz - Chan
- Boje się ... - zaczęłaś
- Nie masz czego niczego ci nie zrobię - ruszył się zrobił kilka kroków do przodu automatycznie z strachu cofnęłaś się tyle kroków co on podszedł w twoją stronę
- Y/N nie bój się - Chris

- Hyunjin -
Byłaś z Hyunjinem na treningu jego zabrał cię w dziwne miejsce. To nie była sala do trenowania tańca.
- Hyunjin gdzie ty mnie zabrałeś ? - zapytałaś
- Na strzelnicę - odpowiedział
- Hwang Hyunjin to nie jest śmieszny żart - powiedziałaś
- To nie żart - Hyunjin
- Czy ty ? - zaczęłaś
- Tak - powiedział szybko
" Zaczynam się go bać ... "

- Felix -
Do Lixa ktoś zadzwonił odszedł od ciebie kawałek lecz i tak łatwo można było usłyszeć co mówi.
- Tak powiedział wszystko jak na tacy - Felix
.......
- Poszło szybko nawet nie musiałem długo go zmuszać - Lix
.......
- Jasne, do zobaczenia jutro
......
Wrócił do ciebie.
- Wiem że wszystko słyszałaś chciałem ci powiedzieć ale boje się że zaczniesz się mnie bać zapewne tak będzie  - Lix
- Ty .... Torturujesz .? ... Jesteś w gangu - spytałaś
- Tak i tak - Felix - tylko nie bój się mnie tobie nic nigdy nie zrobię nie wybaczył bym sobie
- Wierzę ci Lix - przytuliłaś się do niego

- Changbin -
Byłaś u niego w mieszkaniu. Miałaś tam nocować a że nie miałaś na zmiane Changbin dał ci swoje najmniejsze ciuchy. Poszłaś do toalety jego się ubrać gdy skończyłaś się ubierać zobaczyłaś białą koszulkę która miała czerwone plamy. Wyszłaś powoli z toalety jego on siedział na łóżku.
- Changbin czy tamta koszulka jest w krwi ? - zapytałaś
- Y/N - zaczoł
- Powiedz tak czy nie - powiedziałaś
- Tak - Changbin
- Człowieka ? - spytałaś
- Tak - Changbin - taka praca
Stałaś i patrzyłaś się na niego nadal myśląc mocno co on właśnie ci powiedział
- Y/N wróć na ziemię - powiedział

- Seungmin -
Jechałaś właśnie z Seungminem do wytwórni. Seungmin zapomniał zakluczyć na klucz skrytkę. Gdy jego auta zachamowało skrytka się otworzyła a tam był nóż w krwi.
- Seung... - zaczęłaś
On wdety zjechał na wolne miejsca i obrzucił twarz w twoją stronę.
- Y/N jest tak jak zapewnie myślisz - Seungmin
- Z-zabiłeś k-kogoś ? - zapytałaś
- Nie ja - Seungmin - ja tylko prowadzę auto
- J-już myślałam - powiedziałaś

- Lee Know -
Siedziałaś w szkole z Minho w ławce. Gdy Minho siedział w telefonie ponieważ lekcja była nudna a że siedział w ostatniej ławce z tobą nauczyciel nie widział tego. Przyszedł do niego sms kiedy ty oglądałaś z nim media.

Lider
Dzisiaj pojaw się tam gdzie zawsze o 19

Spojrzałaś na Lee Know jego mina mówiła wszystko. Szybko napisał ci w notatkach o co mu chodziło. Zdziwiło go gdy ty normalnie nie przejmowałaś się tym. Wiedziałaś że zależy mu na tobie. Na pamiątkę zrobiliście wspólne zdjęcie sobie że nic was nie rozdzieli.

- Han -
Zawsze dobrze to ukrywał ale pewnego dnia przyszedł z przeciętym łukiem brwiowym i kilkoma innymi ranami do ciebie. Wystraszyłaś się bardzo gdy go zobaczyłaś od razu wzięłaś się do odkarzania ran.
- Kto ci to zrobił ? - zapytałaś
- Nikt - odpowiedział szybko
- Pobiiłeś się ? - zapytałaś znowu
- Nie - odpowiedział
- Przecież nie jestem ślepa - powiedziałaś
- Eh ... Tak pobiłem się - Han
- Wygrałeś chociaż ? - spytałaś
- Tak jak zwykle ... - zaczoł
- Jak zwykle ? Jest tak częściej ? - spytałaś znów
- Praca ... Lider tak każe - powiedział
Ty tylko chwilę stałaś i patrzyłaś mu w oczy wiedziałaś że nie żartował. Ale przecież taka rzecz nie może zakończyć waszej znajomości.

- Jeongin -
In nigdy nie umiał kłamać. Więc gdy tylko próbował oszukać gdzie był wczorajszego wieczoru ty wiedziałaś że kłamie.
- Byłem u przyjaciela już ci tysięczny raz to mówię nie kłamie - Jeongin
- Nie kłam - powiedziałaś kolejny raz
- Z tobą nie wygram ... - zaczoł
- Bo widzę kiedy próbujesz mnie okłamać - powiedziałaś
- Byłem na misji ... - In
- Jakiej ? - spytałaś
- Musiałem pomóc żeby shakować dostęp do informacji - In
- Mam koło siebie hakera ? - zapytałaś
- Tak - odpowiedział szybko
- Ale zajebiście - stwierdziłaś - nauczysz mnie tego ?

Reakcje SkzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz