- Pierwsze spotkanie 1/2 -

1K 17 1
                                    

- Pierwsze spotkanie 1/2-
- Bang Chan -
Szłaś z I/P ( twoją przyjaciółką ) po mieście. I/P spojrzała na wystawe sklepu spodobała jej się bardzo sukienka chciała ją przymierzyć. Ty z wielką nie chęcią poszłaś za nią. Nigdy nie lubiłaś jak ona chodzi po sklepach bo zawsze długo jej czasu tam schodzi i ciągle coś jej się nie podoba. Aktualnie przymierzała sukienkę gdy ty stałaś i myślałaś tą chwilę przerwał ci chłopak który był wyższy od ciebie.
- Też nie lubisz zakupów ? - zapytał
- Tak - odpowiedziałam
- Bang Chan - podał rękę
- Y/N - przyjęłaś rękę chwilę
Tak dobrze ci się rozmawiało że nawet nie zobaczyłaś jak I/P wyszła z przymierzalni.
- Mogę prosić o twój numer ? - Bang Chan
- Jasne - wpisałaś mu go w telefonie jego
Podeszłaś do I/P
- Jestem z ciebie dumna - I/P

- Hyunjin -
Spieszyłaś się do budynku zwanego praca a dokładniej biura. Dopiero co miał być to twój pierwszy dzień pracy więc nie chciałaś się spóźnić.
Gdy weszłaś do pokoju w którym miałaś pracować zobaczyłaś że masz przyjemność pracować nie sama ale z chłopakiem. Na twoje oko był w twoim wieku był bardzo przystojny i wysoki.
- Dzień dobry - powiedziałaś
- Wystarczy cześć - odezwał się
- Y/N - mówię
- Hwang Hyunjin mów mi porostu Hyunjin - mówi
- Jasne - odpowiadam
- Nie masz urody azjatyckiej jesteś z ... ? - Hyunjin
- Polski - wcinam się
- Chcesz zwiedzić miasto trochę ? - Hyunjin
- Chętnie - mówię

- Felix -
Kupiłaś specjalnie bilet na koncert stray kids miałaś bilet bardzo drogi ponieważ mogłaś pogadać chwilę z jedną osobą z zepsołu którą sobie sama wybierzesz. Padło oczywiście że chcesz z Felixem porozmawiać.
Po koncercie
Gdy już się skończył poszłaś z ochroniarzem za tyłu sceny by móc spotkać się z Felixem.
- Hej - mówię
- Cześć - Felix
Rozmowa sis toczyła czas leciał po czasie Lix musiał już iść ale dał ci karteczkę na której był numer do kontaktu. Uśmiech ci nie schodził przez całe spotkanie na koniec postanowiłaś go przytulić na początku był spięty ale po chwili się rozluźnił i oddał przytulasa mówiąc
- Liczę że się odezwiesz - Felix

- Changbin -
Siedziałaś w opuszczonym budynku którym groziło zawalenie ale ty się nie bałaś gdy nie miałaś humoru co często się zdarzało przychodziłaś właśnie w to miejsce. Większość myśli że takie miejsca to tylko narkomani czy palą tutaj lub piją ale ty przychodziłaś tutaj by pomyśleć i patrzeć w niebo. Po chwili usłyszałaś ciche kroki i ktoś usiadł koło ciebie. Kątem oka zobaczyłaś że to chłopak był ubrany cały na czarno jak ty.
- Też lubisz kolor czarny - zapytał
- Kocham go - odpowiedziałam
- Idealnie pokazuje cały środek nas - powiedział
- Jedyna osoba która to rozumie ... - zaczęłam
- Mało kto rozumie to - powiedział
- Y/N - mówię
- Changbin - powiedział
Rozmawialiście chwilę aż stało się ciemno więc stwierdziłaś że musisz się zbierać już.

Reakcje SkzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz