You and Me(Tom I)

Prolog

Mama nazwała mnie Enola, czytając w spak to alone czyli po angielsku sama. Mama zawsze uwielbiała gry słowne i tego i innych ciekawych rzeczy mnie uczyła, ale wracając do mnie dwa dni temu skończyłam 14 lat, dostałam od mamy kilka prezentów i to bardzo ciekawych w tym ,,mowę kwiatów,, oraz pędzle (nie jestem wybitną malarką, jak moja mama, ale staram się być lepsza co kolejny obraz) nie ukrywam, od mojego brata Mycrofta dostałam nową książkę i przede wszystkim dostałam mój ulubiony prezent czyli branzoletkę i nową sukienkę od mojej najlepszej przyjaciółki(jedyną jaką mam tak naprawdę) Olivii. Nigdy nie lubiłam biżuterii, ale ta była dla mnie wyjątkowa bo od niej. Olivia pochodzi z rodziny bardzo znanej w naszej wiosce, nie dziwię się, jak jej tata jest dobrym(to za mało powiedziane),a nawet świetnym bym powiedziała prawnikiem, a jak to jej matka to gospodyni domowa. Z moją przyjaciółką znam się od kiedy miałyśmy po 5 lat, czy już wspominałam że obie jesteśmy z tego samego rocznika, miesiąca i dnia?.Nie?. no to już wiecie że możemy mówić że jesteśmy bliźniaczkami, nasi rodzice dobrze się znali mój już nie żyjący ojciec chodził do tej samej szkoły co ojciec Olivii. Ale wracając do mojej małej bibiografii mój ojciec jak wspomniałam nie żyje od 10 lat nie zbyt pamiętam z nim chwilę, ale jak Pan Golding( ojciec Olivii) opowiadał mi z związane z nim historie to czułam że znam go na wylot, i że dalej żyje. Mam jeszcze 2 starszych braci wspomnianego już Mycrofta oraz Sherlocka. Tak Sherlock Holmes znany detektyw, uczony, chemik, wielki wiltuoz skrzypiec, szermierz wyborowy, pięściarz i prawdziwy mistrz dedukcji mój genialny brat. Dziwię się dlaczego on i Mycroft są starymi kawalerami, nie dość że są przystojni( przynajmniej dla mnie) to pochodzą z dobrej rodziny i mają dobre prace. Przedstawiłam już wam prawie całą moją rodzinę, została tylko mama. Achh mama najlepsza i najpiękniejsza kobieta na świecie, kiedy mnie urodziła miała wtedy 48 lat, odbył się w tedy nie mały skandal związany z moimi narodzinami bo kobieta prawie po 50 nie może już rodzić dzieci powinna być już babcią, a jednak moja mama znów pokazała że nie przystosuje się do zasad obecnego świata, od kiedy się urodziłam powtarzała mi codziennie.

,,Dasz sobie sama radę Enolu,,

Te słowa zawsze mnie uspokajały bo z nimi się praktycznie codziennie spotykam i je słyszę. Czekam na mojego genialnego brata w saloniku na parterze czytając książkę od Mycrofta, Sherlock wyprowadził się od nas zaraz po pogrzebie naszego ojca do Londynu i został pierwszym prywatnym detektywem doradcą, a mój najstarszy brat przejoł władze nad majątkiem oraz domem i ,,opiekuje,, się mną i mamą. 

W sumie jak patrzę kiedy ostatnio widziałam się z detektywem to było na pogrzebie ojca, mama oraz brat nic nigdy nie wspominali o nim, jedyne co wiedziałam o nim to z książki doktora Watsona przyjaciela mego brata, który napisał książkę ,,Studium w Szkarłacie,, pokochałam tą książkę, stała się jedną z  ulubionych z mojej kolekcji. Rozmyślając o tym że uczę się w domu z mamą, mój brat całymi dniami siedzi tylko w swoim gabinecie, który kiedyś należał do naszego ojca, a po południami spotykam się z Olivią aż do wieczora spędzamy razem czas, ktoś właśnie przerwał mi rozmyślanie moich dni. Kiedy zapukał ktoś do drzwi głównych od razu pobiegłam, otworzyć drzwi( żeby wyręczyć Panią Lane, oraz jej męża którzy są u nas służbą jak to mówi Mycroft, ale ja wolę mówić przyjaciele którzy pomagają nam w porządkach domowych ale wracając podbiegłam i odworzyłam drzwi i  kogo tam zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć we własnym oczom.