Postanowiłam że pójdę do mojej kuzynki Allison i jej męża Charlie'ego pobrali się gdy miałam jakoś 11 lat, moja kuzynka mieszkała kiedyś tam gdzie ja obecnie ale ze względów na męża przeprowadziła się do Londynu i obecnie ma 22 lata, a jej mąż 24. Skręciłam w jakąś ulicę nie wiem czy dobrze do nich idę bo kiedy tu ostatnio byłam to właśnie na jej ślubie, ale przynajmniej zapamiętałam ich ulicę.
-Przepraszam którędy na Oxford Street?-Zapytałam jakiegoś sprzedawcę
-Jak panienka pójdzie prosto to trafi na Bacer Street i tamtędy skręca damulka w prawo i jest się na Oxford Street
-Dziękuję bardzo-I poszłam nie chętnie prosto bo wiedziałam że tam mieszka Sherlock z doktorem Watsonem, chciałam znów go zobaczyć bo...
Nie nie Olivia nie stęskniłaś się za detektywem i jego mądrością!-Wykrzyknęłam sobie w duchu gdy nagle zobaczyłam po przeciwnej stronie wychodzącego z jakiegoś domu Sherlocka z jakimś mężczyzną.
Zapewne to John Watson-Pomyślałam gdy uświadomiłam sobie że muszę skręcić w prawo, a znajdowałam się po lewej stronie, gdzie właśnie Sherlock z przyjacielem przechodzili na moją stronę. Nie wiedziałam co zrobić więc udawałam pełną gracji dorosłą kobietę, ale coś się nie udało bo usłyszałam głos detektywa.
-Olivia!
Próbowałam nie zwracać uwagi, ale nic z tego bo Holmes zaczoł się zbliżać w moją stronę, a za nim John. Więc jedyne co mi pozostało to uciekać ile sił w nogach i to zrobiłam. Przebiegłam na drugą stronę i pobiegła prosto i skręciłam nie w prawo a w lewo i wpadłam właśnie na jakąś kobietę.
-Przepraszam panią bardzo-Powiedziałam
-Nic się nie stało-Odpowiedziała mi kobieta. która szła z mężem który pchał wózek z dzieckiem
-Olivia Golding-Powiedział mężczyzna
-Czy my się znamy?-Zapytałam
-Oczywiście że tak to ja Charlie
-Charlie, Allison!-Wykrzyknęłam
-Olivia-I przytuliłam się do kuzynki
-Co ty tu robisz?-Powiedział Charlie
-Wszystko wyjaśnię, ale proszę chodźmy stąd
-Dobrze chodźmy do kawiarni jest nie daleko-Powiedziała Alisson i poszliśmy do kawiarni która znajdowała się na przeciwko nas.
***
Powiedziałam moim towarzyszą co tu robię i dla czego jestem cała zdyszana byli w szoku że znam samego Sherlocka Holmes'a ale rozmowa skierowała się na ślub mego brata.
-Idziesz jutro na bal swego brata?-Zapytała moja kuzynka
-Raczej nie
-Czemu przecież tu przyjechałaś prawda?-Zapytał Charlie lubię go jest miły i przystojny ma brązowe włosy i zielone oczy oraz był wysoki, a jego żona to średniego wzrostu blondynka o niebieskich oczach.
(O to oni w dniu ślubu)
-Myślałam że spędzę z nim trochę czasu, a on mówi że niedługo się żeni nic mi nie mówiąc
-Olivia my też dopiero co dowiedzieliśmy...-Zaczęła Alisson
-A dokładniej w wczoraj-Przerwał jej Charlie
-Właśnie tak...pytaliśmy się go czy ty wiesz i wasi rodzice, a on na to
-Lepiej jak się jutro dowiedzą bo moja siostra wpadnie w szał-Cytując powiedział Charlie
-Jeżeli nie chcesz do nich wracać to rozumiem może byś u nas na ten czas pomieszkała co? -Zapytała mnie kuzynka
-Jeżeli nie sprawię wam kłopotów to jasne
-Nie będziesz sprawiać, a teraz poznaj Michael'a naszego synka
***
Wróciłam z moimi towarzyszami do ich domu był mega ładny niby kamieniczka, ale w środku to był pałac oprowadzili mnie po całym mieszkaniu i pokazali mi mój dotychczasowy pokój. Wieczorem gdy siedziałam już w ,,moim,, łóżku do pokoju weszła moja kuzynka.
-Cześć
-Hej-odpowiedziałam
-Jak tam?
-Jak byś się czuła że twój brat organizuje bal przed weselem, a dzień przed dowiadujesz się o jakieś Ivy!
-Rozumiem że jesteś zła kuzyneczko i szarpają tobą emocje ale przyjść jutro z nami na ten bal pokaż że mimo okoliczności wciąż jesteś silna
-Dobrze pójdę, ale każda moja sukienka jest u Mateusza
-I dzięki temu możemy pójść do mej garderoby
-Super to kiedy zaczynamy?
-Jutro rano wyśpij się dobrze?
-Dobrze-odpowiedziałam, ale zawahałam się i dodałam-Alisson
-Tak?
-Czy ty znasz tą całą Ivy?
-Nie nie znam, ale dla pocieszenia czuję że coś to nie gra i to pożądnie
-Dobrze dziękuję
-Dobranoc Olivia
-Dobranoc Alisson
CZYTASZ
You and Me(Tom I)
RomanceCo by było gdyby Enola miałaby przyjaciółkę, która kocha się w jej genialnym bracie? Co by było gdyby Sherlock zainteresował się koleżanką swojej siostry? Co by było gdyby Mycroft nie wyprowadził się z domu? Co by było gdyby Eudoria nie zostawiła sw...