Wpadka

444 12 0
                                    

Myślałam że ten dzień będzie udany, ale oczywiście wszystko zaczęło się psuć gdy chciałam uciec przed Sherlockiem teraz tak myślę że złapanie mnie w tali to nic w porównaniu z widzącym w tym czasie nas Mycrofcie.

-Sherlock! Olivia! co wy najlepszego wyprawiacie

-Mycroft!?-Zawołaliśmy oboje ze zdziwieniem było mi ogromnie wstyd że najstarszy brat mojej przyjaciółki widział mnie z ich bratem w dość dwu znacznej sytuacji.

-Co robicie na tym moście

-A nie masz lepszego pytania mój drogi braciszku?-Zapytał go Sherlock, stałam tam i słuchałam co mówią do siebie bracia Holmes, a te irytujące pytanie Sherlocka jeszcze bardziej pogorszyło sprawę.

-A mam i to setki co wyście jeszcze razem robicie na tym moście i to w dziwnej pozie!?

A no tak zapomniałam dodać że Sherlock dalej trzymał mnie w talii pochylającą się nad barierką. Powoli ześlizgiwałam mu się i nagle wpadłam cała do wody na moje szczęście woda była płyciutka i blisko brzegu.

-Olivia!-Wykrzyknęli bracia Holmes i pobiegli w kierunku gdzie wychodziłam z jeziorka i podali mi po jednej ze swoich dłoni. Jedną moją dłoń podałam Mycroft'owi, a drugą Sherlock'owi

-Dziękuję-Powiedziałam i podciągnęli mnie w  górę i w chwili natychmiastowej znalazłam się obok nich

-Dalej masz głupie pomysły braciszku-Powiedział Mycroft i zaczął zdejmować swoją marynarkę i założył mi ją na plecy.

-Ooo ale za to ty masz najlepsze

-Napewno lepsze od twoich Sherlock, przez ciebie Olivia wpadła do wody!

-Mogła nie uciekać

-Przestańcie oboje!-Krzyknęłam do nich tak poważnie i głośno że nawet ja siebie nie poznałam.

-Idziemy Olivia musisz iść się natychmiastowo przebrać bo jeszcze się przeziębisz-powiedział Mycroft i to z nim wróciłam do mojego domu.

Całą drogę mój nowy towarzysz pytał się jak to się stało że ja i Sherlock spędziliśmy razem czas, nawet już nie wspominał tej głupiej sytuacji w jakiej nas spotkał, ale na każde jego pytanie nie odpowiadałam.

***

Gdy byliśmy już obok mojego domu moja matka wybiegła do nas zostawiając moją młodszą siostrę w salonie.

-Olivia na boga co Ci się stało?

-Nic mamo-Odpowiedziałam

-Nie okłamuj mnie drogie dziecko o dzień dobry Mycrofcie

-Dzień dobry Pani Golding-Odpowiedział mój ,,wybawca,,

-Może ty mi powiesz co się stało mojej córce

-Sprzyjemnością-Powiedział Mycroft który po chwili spojrzał się na mnie i widział mój błagalny wzrok by nic nie mówił mojej matce prawdy.

-A więc Pani córka bawiła się na moście i wpadła do wody miała szczęście że przechodziłem obok-Właśnie usłyszałam pierwsze kłamstwo Mycrofta no połowa się zgadzała, ale nic nie wspomniał o swoim bracie.

-Dziękuję bardzo moja córka ma durne pomysły Olivia idź na górę i porządnie się wykąp i przebierz się w inną sukienkę, a tą wrzuć do prania wraz z butami.

Moja mama nie musiała dwa razy powtarzać od razu pobiegłam do mojego pokoju, już nawet zapomniałam że mam marynarkę Mycrofta dalej na swoich ramionach. Wzięłam szybką kąpiel i przebrałam się w zieloną sukienkę i czarne buty a włosy zostawiłam rozpuszczone.

Siedziałam sobie na parapecie gdy w drzwiach pojawiła się Enola, chyba obiło jej się o uszy że nie mogę wychodzić z domu przez cały tydzień, tylko mogę zapraszać koleżanki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Siedziałam sobie na parapecie gdy w drzwiach pojawiła się Enola, chyba obiło jej się o uszy że nie mogę wychodzić z domu przez cały tydzień, tylko mogę zapraszać koleżanki.

-Powiedz mi co tak naprawdę się stało bo Mycroftowi nie wierzę, a Sherlock jest na niego wkurzony.

You and Me(Tom I)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz