Wyszłyśmy z mego domu i kierowałyśmy się w stronę domu Olivi. Moja przyjaciółka mieszka na zachodzie, a ja na wschodzie naszego miasteczka, ale nasze domy stoją naprzeciwko siebie. Normalna droga do Olivi domu prowadzi przez prostą drogę, ale my wolimy chodzić przez różne pastwiska oraz zboża. Dzięki temu mamy więcej czasu na rozmowy i pogaduszki, a droga wydłuża się o 5 minut, jak byśmy szły przez drogę to zostaje nam 5 minut na rozmowy, ale dzięki tym pastwiskom i polami zbóż dokładamy sobie kolejne 5 minut, więc w sumie mamy jeszcze 10 minut bo dopiero co wyszłyśmy z terenu Ferndell Hall.
-I jak oceniasz swojego brata?-Zapytała mnie Olivia domyśliłam się że nie chce rozmawiać o moim bracie kiedy może to usłyszeć, a zwłaszcza że okienka z saloniku prowadziły na drogę do jej domu, a przede wszystkim że były otwarte.
-W sumie myślałam że będzie taki jak Mycroft, a jednak okazał się być miły
-To dobrze
-A ty jak go oceniasz?
-No z wyglądu jest o wiele przystojniejszy od Mycrofta, a z charakteru to umie wprowadzić w zakłopotanie
-To akurat prawda jest przystojny, a co Ci się stało że nie umiałaś się wysłowić?
-Nie wiem on chyba wykorzystał tą jedną z wielu sztuczek psychologicznych o jakich czytałam w gabinecie ojca
-Może...wiesz to jest Sherlock Holmes więc wiesz jak go opisywał doktor Watson w swojej książce
-Tak wiem
Resztę drogi spędziłyśmy o rozmawianiu o jutrzejszym naszym spotkaniu o której mamy się spotkać i gdzie. Ustaliłyśmy że o 15:15 przy jeziorku nie daleko domu państwa Golding, dom Olivi i jej rodziców był przepiękny nie dość że był piętrowy(tak jak mój) to z zewnątrz szary, a dachówki czerwone. Niestety nasze sypialnie nie są naprzeciwko siebie, ale już sypialnia Sherlocka tak.
Rozstałyśmy się pod jej drzwiami do domu, ona weszła do środka, a ja szłam do domu tą krótszą trasą zastanawiając się dla czego Sherlock przyjechał dopiero po 10 latach bez kontaktu z rodziną, raz do czasu wysyłał telegramy do Mycrofta czy pisał do niego listy, a tak to zero kontaktu.
***
Zdjęłam buty w przed pokoju gdy z bawialni usłyszałam kłótnię 2 mężczyzn zapewne byli to moi bracia, intuicja nie myliła się to byli oni więc podkradłam się żeby ich podsłuchać i to co usłyszałam nie mieściło się w głowie.
CZYTASZ
You and Me(Tom I)
RomanceCo by było gdyby Enola miałaby przyjaciółkę, która kocha się w jej genialnym bracie? Co by było gdyby Sherlock zainteresował się koleżanką swojej siostry? Co by było gdyby Mycroft nie wyprowadził się z domu? Co by było gdyby Eudoria nie zostawiła sw...