Oto projekt, któremu poświęciłam cały pierwszy kwartał 2023 roku. Opłaciło się. Wychodząc wiosną na ulice i do szkoły w tej kurtce, kilka razy została ona pochwalona. Nie byłam też ofiarą negatywnych zaczepek spowodowanych nią.
Dzięki niej nauczyłam się wyszywać, zakupiłam nawet specjalne farby do tkanin, aby zająć się tworzeniem własnych naszywek. Chętnie zaprezentuję tutaj kilka z nich znajdujących się na mojej battlejacket.
Zawarłam tutaj elementy światopoglądowe, a także trochę muzyki. Nie chcę przedstawiać tu całej kurtki od A do Z, trochę w ramach dbania o prywatność.
Ponadto dowiedziałam się dzięki niej, iż jeden z historyków w moim liceum jest anarchistą. Punkiem także. Bardzo pochwalił moją kurtkę, znał wszystkie zespoły, ponadto opowiadał mi oraz mojemu chłopakowi o Machnowszczyźnie. Dzięki temu planuję zagłębić się w postać Nestora Machny.
Ale dobra, bez przedłużania — zapraszam do oglądania mojej odzieży!
Niestety oświetlenie robiło mi na złość. Górna naszywka jest wyszywana, ta niżej malowana. Dolną inspirowałam napisem, który widziałam na Pintereście.
Wyszywane w całości przeze mnie. Pod muliną znajduje się warstwa z farby... Nie polecam tego rozwiązania, igła przez to przechodziła ciężko, a niewiele to dało poza twardością. Narzędzie zawzięcie wbijało mi się przez to w palce, ilekroć udało mi się przepchać je na drugą stronę...
Jeśli mam coś dodać: nie dla feminizmu, tak dla egalitaryzmu. Równość praw = równość obowiązków!
Pan historyk okazał się wielkim fanem naszywki 1312. Kto wie, ten wie. A reszta jest całkiem szczera, zwłaszcza ostrzeżenie o języku (na co dzień sporo przeklinam, choć próbuję się powstrzymywać).
Przypinki robione własnoręcznie — z kapsla, agrafki i zawleczki. Przy pomocy farb akrylowych oraz kombinerek. Naszywka komentuje się sama, ale wytłumaczę sens przypinek, jeśli ktoś nie kojarzy. To zespoły: Dead Kennedys, Bikini Kill, Żadan i sobaky (Жадан i собаки). Polecam słuchać, zwłaszcza ostatniego. Od pana Serhija zaczęło się moje zainteresowanie punkiem/anarchią.
Tu jest po trochę wszystkiego. Osobiście uwielbiam przypinkę ze znakiem anarchii, wyszła według mnie jako jedna z najlepszych. I naszywka z ustami 👌.
Przybliżenie na to maleństwo... Pomysł też z Pinteresta.
Piękny napis. Kto rozumie, ten rozumie i ma mój szacunek.
Na razie to wszystko, może dodam w przyszłości aktualizację lub przedstawię też resztę naszywek. Noszenie tej kurtki przynosi mi dumę.
I na koniec... Все помните — Цой жив!
CZYTASZ
Sztukoksiążka, czyli artbook
De TodoZbiór szkiców, a czasem też innych efektów ekspresji twórczej. × Publikowane od kwietnia 2023 roku.