Ola pov
- To.. Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną? - Okej zdziwiłam się.. Wiedziałam, że to do tego zmierza..
- Boże Wiktor! Tak chcę! - Rzuciłam się chłopakowi w ramiona.
- Kocham Cię myszko.. - Powiedział czule mnie przytulając.
- Ja Ciebie też skarbie.. Najbardziej na świecie.
- I mam pytanie.. Bo wiesz skoro jesteśmy już razem od chwili, a znamy się już prawię pół roku.. - Przerwałam mu.
- Tak chcę się wprowadzić.
- Boże jak ty mnie znasz. - Powiedział śmiejąc się, nie wiedziałam dokładnie czy to dobrze, że zostawiam Werę samą, ale ona ma Michała, poradzi sobie, wierzę w nią i kocham ją, jest dla mnie jak siostra i wiem, że jak coś będzie się działo to mogę do niej od razu iść i się jej wygadać.
***
Minęła godzina od przeniesienia moich wszystkich szpargałów do mieszkania mojego chłopaka.
Boże jak to zajebiście brzmi. Kinny Zimmer to mój chłopak! Kurwa, czuję się wyjątkowa.
- Kochanie, mógł byś mi pomóc? - Zapytałam, bo nie mogłam dosięgnąć jednej rzeczy na szafce w kuchni.
- W czym ci pomóc myszko? - Myszko.. Kocham go.
- Nie mogę tego dosięgnąć.. - Przyznam, nie jestem zbytnio wysoka, ale nie jestem też jakaś w chuj niska. Mam 170cm wzrostu, ale nie potrafię tego sama dosięgnąć, bo to jest w chuj wysoko.
- Za krótkie nóżki. - Zaczął się ze mnie nabijać, gdy ściągnął to co chciałam.
- Stop. Hejtujesz mnie. - Udawałam w tej chwili obrażoną.
- Ej no myszunio. Nie obrażaj się. Wiesz, że żartuję, kocham cię przecież. - Przytulił mnie czule całując.
- Nie potrafię być na ciebie zła. - Pocałowałam go ponownie.
- A teraz idę spać, bo jestem w chuj zmęczona. - Dodałam po chwili. Poszłam do pokoju, ściągnęłam dresy chłopaka oraz jego bluzę i założyłam czystą koszulkę, również Wikiego.
Położyłam się i ze zmęczenia praktycznie od razu usnęłam..
Moje życie to sen czy jaki chuj?
Boże kocham go.
Kocham życie.
Kocham Wiktora najbardziej.
===
Wiem, że króciutkie takie, ale nie mam dokładnej weny, by dalej pisać.
CZYTASZ
MAŁA - Kinny Zimmer
FanfictionTeż kiedyś myśleliście, że nic Wam w życiu nie wyjdzie? Ja tak. Ale się myliłam - i to bardzo. Poznałam wielu zajebistych ludzi w tym Pałacu. Nie wiem jak to by bez nich wszystkich było. I bez niego.. Uwielbiam Was za tyle wyświetleń! Uśmiech z auto...