Rozdział 24 - Tata.

262 3 12
                                    

*OKOŁO 2 LATA PÓŹNIEJ*

- Nie no weź. Co ty robisz. - Zaśmiałam się z Wikusia, który bawił się rączkami Naomi.

- Bawię się. - Powiedział zadowolony z siebie.

- T.a..t.a. - Ta. To wypowiedziała z trudem Naomi.

- CO? To ja spędzam z Tobą maluchu tyle czasu, a ty mi się tak odwdzięczasz? - Zaśmiałam się, ale jednak byłam w szoku.

- Mnie bardziej kocha, jak widać. - Powiedział Wiktor tuląc małą do siebie.

***

Kilka dni temu, jak Naomi była u dziadków od mojej strony, pojechałam z Wiktorem po to, aby odpocząć na mazury. I tam znowu to zrobiliśmy.. 

Właśnie w tej chwili trzymałam w ręce trzeci pozytywny test ciążowy. Nie załamałam się, a wręcz przeciwnie, w chuj się ucieszyłam z tego powodu. Od razu pobiegłam do Wiktora, aby mu to powiedzieć, był w wielkim szoku, lecz się ucieszył.

- Jestem pewny, że to będzie syn. 

- Wiktor. 

- No co? Tylko mówię.

- Jeszcze nie wiemy.

- Wychowam Kubusia na harcerza. -  Zaśmiałam się z chłopaka po czym usłyszałam płacz Naomi, podbiegłam do niej i okazało się, że pielucha była pełna, więc ją zmieniłam. Nakarmiłam jeszcze ją jej ulubionym jedzonkiem i położyłam dziecko do spanka. 

***

- Czyli to będzie chłopiec, tak? - Zapytał Wiktor gdy byliśmy w klinice, po to by sprawdzić płeć naszego drugiego dziecka, które znajdowało się we mnie. 

Minęło kilka miesięcy, nie za bardzo mieliśmy czas, by iść wcześniej, żeby zobaczyć to na co patrzymy teraz. 

- Tak, dokładnie. - Potwierdziła Pani Doktor słowa Wikusia.

- Boże to coś niesamowitego.. 

- Kocham życie.. - Wyszeptałam bardzo cicho.

===

KONIEC.

Vote.

Naomi będzie miała Brata Kubusia :>.

KOCHAM WAS ZA TYLE WYŚWIETLEŃ PO PROSTU LOVKI <33

Będę pisała kolejną książkę, tym razem o kimś innym, nie koniecznie z sbm.. Ale to się jeszcze zobaczy. 

MAŁA - Kinny ZimmerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz