*OKOŁO 2 LATA PÓŹNIEJ*
- Nie no weź. Co ty robisz. - Zaśmiałam się z Wikusia, który bawił się rączkami Naomi.
- Bawię się. - Powiedział zadowolony z siebie.
- T.a..t.a. - Ta. To wypowiedziała z trudem Naomi.
- CO? To ja spędzam z Tobą maluchu tyle czasu, a ty mi się tak odwdzięczasz? - Zaśmiałam się, ale jednak byłam w szoku.
- Mnie bardziej kocha, jak widać. - Powiedział Wiktor tuląc małą do siebie.
***
Kilka dni temu, jak Naomi była u dziadków od mojej strony, pojechałam z Wiktorem po to, aby odpocząć na mazury. I tam znowu to zrobiliśmy..
Właśnie w tej chwili trzymałam w ręce trzeci pozytywny test ciążowy. Nie załamałam się, a wręcz przeciwnie, w chuj się ucieszyłam z tego powodu. Od razu pobiegłam do Wiktora, aby mu to powiedzieć, był w wielkim szoku, lecz się ucieszył.
- Jestem pewny, że to będzie syn.
- Wiktor.
- No co? Tylko mówię.
- Jeszcze nie wiemy.
- Wychowam Kubusia na harcerza. - Zaśmiałam się z chłopaka po czym usłyszałam płacz Naomi, podbiegłam do niej i okazało się, że pielucha była pełna, więc ją zmieniłam. Nakarmiłam jeszcze ją jej ulubionym jedzonkiem i położyłam dziecko do spanka.
***
- Czyli to będzie chłopiec, tak? - Zapytał Wiktor gdy byliśmy w klinice, po to by sprawdzić płeć naszego drugiego dziecka, które znajdowało się we mnie.
Minęło kilka miesięcy, nie za bardzo mieliśmy czas, by iść wcześniej, żeby zobaczyć to na co patrzymy teraz.
- Tak, dokładnie. - Potwierdziła Pani Doktor słowa Wikusia.
- Boże to coś niesamowitego..
- Kocham życie.. - Wyszeptałam bardzo cicho.
===
KONIEC.
Vote.
Naomi będzie miała Brata Kubusia :>.
KOCHAM WAS ZA TYLE WYŚWIETLEŃ PO PROSTU LOVKI <33
Będę pisała kolejną książkę, tym razem o kimś innym, nie koniecznie z sbm.. Ale to się jeszcze zobaczy.
CZYTASZ
MAŁA - Kinny Zimmer
FanfictionTeż kiedyś myśleliście, że nic Wam w życiu nie wyjdzie? Ja tak. Ale się myliłam - i to bardzo. Poznałam wielu zajebistych ludzi w tym Pałacu. Nie wiem jak to by bez nich wszystkich było. I bez niego.. Uwielbiam Was za tyle wyświetleń! Uśmiech z auto...