Zawiodłam(rozdział 3)

39 3 0
                                    

Wchodzimy do domu , a tam cisza zupełna cisza.

Siema - przywituje się a odpowiada mu cisza

Oscar może oni jeszcze nie wrócili- mówię z rozbawieniem , próbując się nie śmiać

Wróciliśmy już gdzieś 4 godziny  temu a wy do chlolery co?!- krzyczy z oburzeniem moja przyjaciołka Valerie

Taki żart- śmieje się pod nosem Oscar

Ah tak? Macie szczęście że byłam z Archerem , tak by zwariował-mówi z wkurzeniem mocnym Valerie

jesteście nieodpowiedzialni , zawiodłam się na Was - mówiąc to Valerie bierze spakowaną walizkę.

Ty chyba żartujesz?- prycha Oscar

Nie , nie będę przebywała z takimi debilami kurwa- trzaska drzwami

Valerie, czekaj- chcę za nią biec ale za nadgarstek łapie mnie Oscar

Przepraszam Cię , że tak wyszło powiem  Acherowi że Cię zmusiłem...Ale nie biegnij za nią to nic nie da , musi to przemyśleć na spokojnie - uspokaja mnie Oscar

Odchodzę bez słowa

---------------------------------------------------

Budzę się rano sama w łóżku , kurwa co ja odwalam nie dość że zdradziłam Archera to jeszcze zrobiłam sobie żarty z nich

Jestem najgorszą dziewczyną,przyjaciółką
Zawiodłam jako dziewczyna , przyjaciółka.

Płaczę
Siedzę na kafelkach od łazienki dusząc się łzami.

Po pewnym czasie uspokajam się i zaczynam się szykować.
Wybieram Czarne dzwony i czerwony top na ramiączkach .Klamrą związuje koka zostawiając oddzielne pasemka.
Na twarz nakładam tylko korektor i mascarę oraz błyszczyk na usta.
Schodzę a tam widzę Archera który leży na kanapie.Czyli nie pojechał.
Za to go kocham , zawsze mnie wysłucha.Chyba że dziś będzie inaczej...

Postanawiam się odezwać co przychodzi mi z trudem

Em...Cześć- odzywam się a on nie reaguje

Archer , wiem że jesteś na mnie zły ale- nie dane mi jest dokończyć

Idź sobie kurwa- odzywa się wkurwiony

O cześć Maddy - wita się ze mną Oscar na co Archer się odwraca nagle

O ładnie , Maddy sobie znalazła nowego chłopaka,prawda ? To wszystko wyjaśnia - zamiast dokonczyć Archer wstaje

Za dużo sobie wyobrażasz - odzywa się Oscar a następnie wymierza w policzek Archer

Dają się w bójkę.

Kurwa , Archer między nami nic nie doszło , kocham Ciebie , to tylko żart , którego żałujemy- krzyknęłam płacząc

A ja ją do tego zmusiłem- powiedział Oscar za co byłam mu wdzięczna

Nie róbcie tak więcej- mówił Archer już z znaczną mniejszą złością

Słowo harcerza- powiedział Oscar ze zakrwawioną twarzą

Daj , opatrzę Ci -po tych słowach skierowaliśmy się do kuchni gdzie opatrzyłam rany

Dziękuję- szepnełam

Przepraszam- szepnął

---------------------------------------------------
SŁOWA OD AUTORKI

Mam nadzieję że sie podobało.Powiem jedno Osacar nie da za wygraną

Valerie też ma swoją tajemnice

Jeśli podoba ci się początek tej tajemniczej opowieści zostaw gwiazdke💋

Ufałam CiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz