Wypadek(rozdział 26)

13 1 0
                                    

Maddy pov's

Rano obudził mnie telefon ze szpitala informując że mój chłopak Oscar znajduje się w szpitalu.

Pamiętam że serce moje w tym momencie jakby przestało bić.

Nie miałam wtedy pojęcia dlaczego tam jest .

Na myśl nie przeszło mi że Oscar próbował popełnić probe samobójczą stwarzając wypadek samochodowy.

Tamtej nocy dokładniej o 2 nad ranem wsiadł w samochód jadąc z prędkością 130 km /h a tym samym uderzając samochód w którym znajdowała się matka dwójki dzieci z psem .

Próbując odebrać sobie życie prawie nie odebrał tej rodzinie też .

Nie potrafię zrozumieć.
Dlaczego?
Dlaczego chciał odebrać sobie życie?
Dlaczego ?!.

Te pytania nigdy nie przestały mnie nawiedzac.

***

Oscar ma wtrząs mózgu , wylew krwi a przy tym rozcietą głowę , oczy zalane krwią również.

Lekarze mówią że miał dużo szczęścia
Matka z dziećmi odwrotnie wręcz
Są w bardzo ciężkim stanie
Postanowilam ze oddam krew jednej z córek której stan jest najgorszy

Wiem o niej jedynie tyle że ma na imie  Lena  i ma 14 lat oraz grupę krwi A i dlatego mamy zgodność krwi
Rh+ obie też mamy

Dzień dobry ja na oddanie krwi dla
Dziewczynki 14 letniej Leny która wlasnie miała wypadek samochodowy.- witam sie z niską brunetką pielęgniarką

To bardzo miły gest z Pani strony , grupa krwi to...A , jest zgodność?-pyta mnie

Tak , tak- odpowiadam

Dobrze proszę podejść do stanowiska i zaraz pobierzemy krew - uśmiecha sie informując mnie przy tym

Jesteście rodziną , znacie się ze to akurat tej dziewczynce oddać swoją krew?-pyta sie mnie zastanawiając się

Nie, ale gdy się dowiedziałam o tym wypadku zrobilo mi sie tej rodziny żal i nie mogłabym inaczej postąpić-odpowiadam po czym pielegniarka pobiera mi krew

Dziękuję- dodaje po pobraniu

To ja dziękuję i do widzenia -żegna sie ze mną

Do widzenia-rowniez sie żegnam

_________________________________

Oscar jest teraz w sali operacyjnej a ja czekam .

To od tego zależy życie jego.

Nie tylko ja na niego czekam

Czeka też tam jego siostra o której nie wiedziałam ale sie dowiedziałam o tym rozmawiajac z nią.

Jest miłą wysoką szatynka o dość ciemnej karnacji z niebieskimi oczami.

Jest bardzo ładna

Po za nią nikt inny nie czeka

Nie ma nikogo innego bliskiego.

Rodzice jego zmarli również w wypadku samochodowym 8 lat temu w listopadowy wieczór.

Bardzo było mi przykro z tego powodu.

Siostra Oscara Mia mieszka w innym państwie Francji z narzyczonym .

Poinformowała mnie tez ze Oscar często miał próby samobójcze.

Co było dla mnie szokiem

Po paru minutach zjawił się Archer.

Co on do cholery tu robi??

Usiadł obok mnie milcząc

Postanowiłam tą ciszę przerwać

Co ciebie tutaj sprowadza co?-pytam z rozbaawieniem przywracając oczami

Nie trudno sie domyślec - bąknął

A co do tematu to jak to sie stalo?- pyta mnie

Archer nie udawaj ze cie on obchodzi , błagam cie - mówię patrząc na niego śmiejąc się

Obchodzi wiesz? To mój przyjaciel od dzieciństwa i jak nie wiesz to nie wypowiadaj się bo ja wiem o jego problemach a ty droga Madison nie- odpowiada patrząc na mniej jak na jakiegoś śmiecia

Tak? A też wiesz ze kurwa od dziecinstwa próbował sie zabić? Nie -stwierdzam wkurzona

Wiem i to ja co uratowalem z tego bagna bo to ja codziennie przy nim byłem i  jak już wspominalem jak nie wiesz to sie nie wypowowiadaj-zakcentowal ostatnie słowo

Że co?
Zamurowało mnie
Trudno mi uwierzyĆ
A co jeśli to prawda

_______________________________

SŁOWA OD AUTORKI

mam nadzieję że rozdział się podoba 💕💗

600 słów

Ufałam CiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz