Archer właśnie zatrąbił a ja wybiegłam z domu przy tym ubierając białe conversy i narzucając czarną katanę.
Hej-witam się z Archerem
Cześć piękna- odpowiada lustrując mój ubiór .Dzisiaj z racji ciepłej pogody ubrałam biały crop top i tego samego koloru z dziurami spodenki. Całość dopełnił niechlujny kok .
Jak to ja po paru minutach jazdy zaczęłam śpiewać ulubione nutki z radia.---------------------------------------------------
Poproszę 2 razy cheeseburgera i 2 duże frytki i do tego...cola - składa aktualnie zamówienie Archer w moim ulubionym fast- foodzie mianowicie -McDonald
Po 5 minutach dostajemy zamówienie
Ale to pyszne- mówię oblizując palce po ketchupie
Racja- odpowiada Archer który już skończył jeść.
Dobra , ruszajmy i tak będziemy ostatni- rozkazuję
Jak sobie Pani życzy- odpowiada i ruszamy w drogę
---------------------------------------------------Wow-piszczy Valerie patrząc na niebieski domek który jest skromny ale ma swój urok.Obok znajduje się las i basen.
Ja zajmuję poddasze -krzyczy Oscar wbiegając
O nie! Poddasze dla mnie i mojej Maddy !-wykrzykuje Archer zozpoczynając wyścig
Hmm..maddy?- pyta Valerie
Tak?- odpowiadam zaciekawiona.
Może niech chlopaki są na tym poddaszu a my razem ? Wiesz nie chciałabym być z Oscarem- pyta mnie prosząco Valerie.
Muszę się spytać Archera co o tym sądzi- odpowiadam nie pewnie
Co prawda kocham Valerie i tak dalej ale wolałabym ten czas poświęcić chłopakowi.Wygrałem- krzyczy uradowany Oscar
Archer?Spędź te 3 dni z oscarem na poddaszu a ja z Maddy będziemy w dolnej sypialni- mówi stanowczo Valerie
Nie uważam by to było konieczne Valerie- odpowiada równo dobrze stanowczo
Ej ona ma rację pogadamy na męskie tematy, no weź ...z Maddy codziennie spotykasz się , no i wiesz poddasze też twoje ,oferta nie do odrzucenia- przekonuje go Oscar
A ty Maddy co o tym sądzisz?- pyta mnie Archer
Cóż, ja uważam że tak będzie okej- odpowiadam
Archer jak się nie zgodzisz to zabieram twoją ślicznotkę i idę z nią na poddasze - mruga do mnie Oscar
To szantaż!- oburza się jak małe dziecko Archer
To jak?-pyta poraz ostatni Valeri
Dobra ,niech wam będzie - odpowiada Archer
Okej ,ludzie chodźmy się rozpakować- krzyczy Valerie ciągnąc swoją walizkę
Daj , pomogę Ci - podnosi mój bagaż Oscar co powiem szczerze było słodkie
Dzięki- odpowiadam
---------------------------------------------------
Hmmm pyszne- mówię zgodnie z prawdą.
Okej, Oscar doskonale gotował.Cieszę się- odpowiada z uśmiechem przyglądając mi się kiedy reszta poszli na miasto po zakupy bo lodówka świeciła pustkami
Ej, mam genialny pomysł- mówi z entuzjazem
No?- odpowiadam popijając bananowe smoothie
Ukryjmy się gdzieś do wieczora , żeby zobaczyć ich reakcję na nasz powrót, dla zabawy- mówi tak jakby to było takie fajne i oczywiste
No , nie wiem Oscar- odpowiadam
Ej, no dawaj , zabawmy się masz 18 lat-przekonuje mnie
A zabawa jak dla dzieci- przewracam oczami
Czasem tak trzeba , Maddy- ciągnie temat
Szczerze to nawet bym chciała ,będzie śmiesznie
No dobra , niech ci będzie ale, jak coś to na Ciebie- mówiłam już że nie jestem asertywna?jeśli nie , to już wiecie
Okej, słońce - puszcza oczko śmiejąc się
Spakuj sobie najważniejsze rzeczy - mówi wybierając jaką paczkę chipsów wybrać
Hmm...Czyli mam zrozumieć że to chipsy są najważniejsze- podnoszę brwi do góry
Dla mnie tak- chcichocze
Kręcę głową z niedowierzaniem
Odchodzę i wybieram koc ,bluzę, jedzenie , i oczywiście telefon
Okej jestem gotowa- krzyczę
Dobra szybko bo pewnie zaraz wrócą- ubiera buty a następnie wychodzimy
---------------------------------------------------
Gdy byliśmy w lesie , tematy się nie kończyły.Powygłupialiśmy się że straciliśmy poczucie czasu.O , kurwa Oscar jest 22 - mówię przerażona
Jestem Idiotką.
musimy spierdalać- mówi a następnie się pakuje
Spakowani wracamy gdy nagle Oscar wpija mi się w usta
Co ja robię?! Mam chłopaka.
Debilna Maddy.
Zdradzam Archera z jego najlepszym przyjacielem Oscarem
Co najgorsze podoba mi się i dalej pogłębiam pocałunek . Odpychamy się od siebie łapiąc powietrze.
W moich oczach znajdują się łzy.Japierdole co my odwalamy, okazuje się że to nie taka zabawa dla dzieci- śmieje się pod nosem puszczając oczko.
Ty idioto, Oscar ja mam chłopaka a ten chłopak to twój przyjaciel- mówię zmartwiona
po moim policzku spływają łzy
Chodźmy- szepcze ocierając oczy
Dobrze-rownież szepcze
---------------------------------------------------
SŁOWA OD AUTORKI
ROZDZIAŁ KRÓTKI ALE DOPIERO POCZĄTEK !
Buziakii💋
(700 słów)
CZYTASZ
Ufałam Ci
RastgeleMaddy i Archer kiedyś obiecali sobie zawsze sobie ufać i mówić prawdę. Ich miłość była wtedy młodzieńcza a dziś oboje ukończyli 18 lat. Wspierali się na każdym kroku , relacja ta była wręcz idelana. Jednak strach przed utratą bliskiej osoby , szant...