Prolog

2.2K 41 0
                                    

Wstałam o 7:00 bo o 10:00 miałam wyjeżdżać a muszę spakować jeszcze pare rzeczy. Ubrałam się, zjadłam szybkie śniadanie i zaczęłam się dopakowywać, i w tym momencie do mojego pokoju weszła moja Mama.
- Gotowa na podróż słonko? - zapytała się mnie.
Pomysł z wyjazdem to była jej idea. Rozumiem ze mamy problemy ale to nie znaczy żeby się odrazu się wyprowadzać. Mam narazie zamieszkać z siostrą mojej mamy, jade do niej sama bo mama mówi że musi spłacić długi , pozałatwiać jakieś tam sprawy i że później do mnie dojedzie oraz znajdzie nam jakieś lokum.
- Tak - odparłam po chwili zastanowienia.
——————
Dojechałam na peron, pożegnałam się z mamą i weszłam do pociągu.Usiadłam na wyznaczonym miejscu.Znudziło mi się oglądanie widoków wiec zadzwoniłam do swojej przyjaciółki Alice, a ta po 2 sygnałach odebrała
- Siema stara i kiedy bedziesz? - zapytała się Alice
- Za około 2 godziny - odparłam, i zaczęłyśmy gadac o wszytskim. Tak dobrze nam się rozmawiało że straciłam rachubę czasu i mgnieniu oka byłam na miejscu. Wysiadłam z pociągu i idąc przez peron powiedziałam do siebie:
Witaj nowe życie. Mam na dzieje , że to będzie dobry wybór.

Good choice Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz