Wstałam o 7:00 bo o 10:00 miałam wyjeżdżać a muszę spakować jeszcze pare rzeczy. Ubrałam się, zjadłam szybkie śniadanie i zaczęłam się dopakowywać, i w tym momencie do mojego pokoju weszła moja Mama.
- Gotowa na podróż słonko? - zapytała się mnie.
Pomysł z wyjazdem to była jej idea. Rozumiem ze mamy problemy ale to nie znaczy żeby się odrazu się wyprowadzać. Mam narazie zamieszkać z siostrą mojej mamy, jade do niej sama bo mama mówi że musi spłacić długi , pozałatwiać jakieś tam sprawy i że później do mnie dojedzie oraz znajdzie nam jakieś lokum.
- Tak - odparłam po chwili zastanowienia.
——————
Dojechałam na peron, pożegnałam się z mamą i weszłam do pociągu.Usiadłam na wyznaczonym miejscu.Znudziło mi się oglądanie widoków wiec zadzwoniłam do swojej przyjaciółki Alice, a ta po 2 sygnałach odebrała
- Siema stara i kiedy bedziesz? - zapytała się Alice
- Za około 2 godziny - odparłam, i zaczęłyśmy gadac o wszytskim. Tak dobrze nam się rozmawiało że straciłam rachubę czasu i mgnieniu oka byłam na miejscu. Wysiadłam z pociągu i idąc przez peron powiedziałam do siebie:
Witaj nowe życie. Mam na dzieje , że to będzie dobry wybór.
CZYTASZ
Good choice
Teen FictionMaddison Davis, przez problemy rodzinne musiała wyjechać ze swojego rodzinnego miasta do Los Angeles, gdzie miala zamieszkać ze swoim kuzynostwem. Dziewczyna zacznie nowe życie, pozna nowych ludzi i bedzie miała nowe problemy, a jeden z nich nazywa...