MADDISON
Obudziłam się o 11. Od razu, bez zastanowienia poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic , umyłam twarz i zadzwoniłam do Alice, która odebrała od razu.
- Alice...- zaczęłam- a ta kiecka na pewno będzie dobra?
- No oczywiście, stara. Będę w niej wyglądać jak milion dolarów. Dzięki za troskę - odpowiedziała podle i zapadła chwilowa cisza.
- Mojaaaa Alice ! MOJA! - wydarłam się na cały dom i nawet Harry z dołu na mnie krzyknął
- A... No to jak uważasz. W ogole fajnie że Chelsea zoorganizowała cos w rodzaje balu..Dobra kończę bo na bal się szykuje.
- Alice... Bal jest o 21...
- No właśnie!- po tych słowach Alice rozłączyła się a ja zmarszczyłam czoło.
Nie minęło 5 minut i już byłam w pokoju.
- Boże z tą Alice to faktycznie jest coś nie tak...- wymamrotałam do siebie i zaczęłam przeglądać pierdoły na telefonie. Nie wiem nawet kiedy, ale zasnęłam.
_______________________
Spojrzałam na zegarek. Godzina była piętnasta. Wstałam z łóżka a jak zajrzałam w lustro, to się przeżegnałam.
Pierwsze co, to pobiegłam do łazienki się umyć. Na korytarzu wpadłam na Harry'ego, który niósł talerz z jedzeniem. Oczywiście wszystko spadło na podłogę roztrzaskując się na 20 części.
- Oczywiście! Jak zwykle kurwa musisz coś do cholery spierdolić! - wrzasnął Harry, a ja sarkastycznie uśmiechnęłam się i wzniosłam głowę do góry.
- Jakbyś sprzątał systematycznie to twój talerzyk
by się nie roztrzaskał! - krzyknęłam. Pobiegłam do łazienki i zamknęłam się na klucz. Harry tylko coś prychnął pod nosem a ja oparłam się o wannę i odetchnęłam głęboko.Wzięłam się do szykowania.
___________________
NATE
O 16 byłem już gotowy. Wszystko miałem przygotowane. Miałem w planach pójść w smokingu. Chciałem od razu ubrać wyjściowe ciuchy, ale Olivia, która ,,Ma w tym większe doświadczenie" powiedziała, że jestem nie normalny.
Poszłem więc grać na PlayStation.
__________________
Grałem do 17. Napisałem do Maddison, czy jest już gotowa. Typowo odpisała ,, Nie, jeszcze chwilka". Nie miałem pojęcia co dalej mam robić. Wziąłem więc telefon i zacząłem przeglądać tiktoka.
Po kilku minutach zadzwoniła Maddison.
- Hejka - przywitała się ze mną dziewczyna
- No hej, co tam?
- A gotowa jestem, może wyjdziemy przed balem na krótki spacer? - zapytała się mnie podniecona
- Niech ci będzie łamago. - zgodziłem się chociaż
ten pomysł nie przypadł mi do gustu - spotkajmy się przed naszym ulubionym sklepem spożywczym.- zaproponowałem a ona powiedziała coś w stylu
,,ok, pa" i się rozłączyła._________________
Stanąłem przed sklepem w oczekiwaniu na Maddison.
Gdy ją zobaczyłem, nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić.
- Hej Nate!- przywitała się ze mną
- Maddison?! W coś ty wlazła?- marszcząc brew, obejrzałem ją
CZYTASZ
Good choice
Teen FictionMaddison Davis, przez problemy rodzinne musiała wyjechać ze swojego rodzinnego miasta do Los Angeles, gdzie miala zamieszkać ze swoim kuzynostwem. Dziewczyna zacznie nowe życie, pozna nowych ludzi i bedzie miała nowe problemy, a jeden z nich nazywa...