11. Nie jesteś głucha

519 23 0
                                    

Y/N pov :
Oderwaliśmy się od siebie. Jimin uśmiechnął się do mnie. Oddałam uśmiech.

- Przecież mieliśmy się przejść. - przypomniał chłopak gładząc mnie po ramieniu.

- Racja. - zaśmiałam się.

Ruszyliśmy przed siebie. Szliśmy piękną dróżką wokół której rosły dęby. Czarne latarnie obok ławeczek nadawały temu miejscu klimatu.

- Może usiądziemy? - zaproponowałam rozglądając się po okolicy.

- Jak pani sobie życzy. - zgodził się Jimin.

Usiedliśmy na pierwszej lepszej ławeczce. Park momentalnie objął mnie ramieniem.

- Y/N ja wiem. - zaczął i spojrzał na mnie.

Jego twarz nabrała poważnego wyrazu, a z jego ust zniknął uśmiech.

- Co wiesz? - zapytałam nie rozumiejąc o co mu chodzi.

Jimin głośno nabrał powietrze.

- Wiem to, że podoba ci się Jungkook. - dokończył zaciskając szczękę.

- C-co? - prychnęłam.

- To co słyszysz, chyba nie jesteś głucha. - odpowiedział.

Może i nie wygląda to na miłe, ale w jego ustach zupełnie inaczej to brzmiało.

Patrzyłam na niego, a po głowie chodziła mi jedna myśl.

" Jak on do cholery się dowiedział? "

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Chłopak jakby wyczytał moje myśli.

- To widać. - wytłumaczył łagodząc swoją mimikę.

- Ale też słychać. - dodał kiwając głową, jakby był zły.

Nie odzywałam się, a on kontynuował.

- Zawsze mówisz, że jeszcze nie jesteśmy razem, a zachowujesz się inaczej.

- Za każdym razem chce cię przekonać, że ci się podobam tylko dla twojego dobra. - mówił.

Czekaj czekaj... To ty mnie nie kochasz?!

- Nie kochasz mnie? - zapytałam, a mój nastrój zmienił się o 180 stopni.

- Oczywiście, że mi się podobasz. - odpowiedział, jakby to było oczywiste.

Już chciałam coś mówić, gdy chłopak mi przerwał.

- Daj mi dokończyć. - rozkazał jednocześnie mnie uciszając.

- Poprostu z doświadczenia wiem, że Jungkook to nie jest odpowiednia osoba. - rzekł wzruszając ramionami.

Jakbym o tym nie wiedziała...

- Byłeś z nim? - zażartowałam.

- Nie, ale widzę jego zachowanie w stosunku dziewczyn. - zaprzeczył uśmiechając się.

- Jest poprostu... Świnią. - kontynuował.

- Przepraszam cię Jimin, ale nie jestem wstanie zmienić mojego nastawienia do niego. - wtrąciłam się.

- Porostu chciałabym z nim spróbować. - dodałam patrząc mu w oczy.

- Rozumiem cię, ale pamiętaj, że gdyby coś nie wyszło to pisz do mnie. - rzekł.

- Zawsze chętnie się z tobą umówię. - poinformował.

- Będę pamiętać. - odpowiedziałam i posłałam mu szczery uśmiech.

- Przepraszam. - powiedziałam spuszczając głowę.

- Nie masz za co, każdy popełnia błędy. - powtórzył to samo co mówiła mi Jisoo.

Widać, że są rodzeństwem.

- Przepraszam cię, ale w takim obrocie sprawy chyba wrócę do domu. - wyszeptałam.

- Rozumem cię, pamiętaj, że jestem osobą, która zawsze jest po twojej stronie. - uśmiechnął się.

Przytuliłam go.

- To ja już pójdę. - powiedziałam cichutko.

- Sama? Nie ma mowy. - zaprzeczył i złapał mnie za rękę.

- Odprowadze cię. - rzekł i ruszył przed siebie ciągnąc mnie za sobą.

Szczerze mówiąc chciałam już być sama w domu. Chciałbym przemyśleć to wszystko na spokojnie i położyć się do ciepłego łóżka.

Po 15 minutach dotarliśmy pod mój dom.

- Jakby coś się działo masz mój numer. - powiedział Jimin i już trzeci raz w tym dniu mnie przytulił.

Oddałam uścisk i pomachałam mu na porzegnanie. Zamknęłam za sobą drzwi i od razu weszłam na piętro do łazienki. Weszłam pod prysznic i puściłam zimną wodę.

Może ona przemówi mi do rozsądku. Czemu ja kocham Jeona Jungkook'a? Sama nie wiem. Z ciężką głową wyszłam z kabiny i wytarłam się.

Ubrałam się w moją piżamę i ogarnęłam. Wyszłam z łazienki i powędrowałam do mojej sypialni. Tam położyłam się do łóżka.

Z natłokiem myśli zasnęłam. Czego nauczył mnie dzisiejszy dzień? Tego, że kompletnie nad sobą nie panuje i tego, że jestem poprostu głupia.

Why can't I hate you ~ Jungkook x Y/N Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz