36. Zadziorna

430 15 2
                                    

Y/N pov :
- Co powiesz na ramen? - zapytał uśmiechnięty Jungkook.

- Mi pasuje. - oddałam uśmiech.

Knajpa była blisko, więc z dojściem nie było problemu. Chwilę później naszym oczom ukazał się bar "Smacznego".

Nie ukrywam, że Jungkook trafił w mój gust z tym pomysłem. Zajęliśmy miejsca i czekaliśmy na kelnera.

- Dzięki, że spędzasz ze mną czas. - przerwał ciszę Jungkook.

- Aj, nie przesadzaj. - machnęłam ręką.

Kook zaśmiał się cicho.

- I to właśnie w tobie lubię. - rzekł patrząc mi w oczy.

Chciał powiedzieć coś jeszcze, ale kelner podszedł do naszego stolika.

- Dzień dobry, mogę już prosić zamówienia? - zapytał wpatrując się we mnie.

Kiwnęliśmy z Jungkook'iem głowami.

- Dwa razy ramen. - powiedział chłopak siedzący naprzeciwko mnie.

- A czy ja teraz mogę złożyć zamówienie? - zapytał kelner.

Nie zareagowałam, bo nie wiedziałam o co mu chodzi.

- Proszę numer do pani. - uśmiechnął się do mnie.

- P- - Jungkook przerwał mi.

- Jest już zajęta, przykro mi. - uśmiechnął się nerwowo do kelnera.

Mężczyzna nic nie powiedział, tylko odszedł od naszego stolika.

- Ale ja jestem wolna. - powiedziałam odrazu, kiedy kelner zniknął z moich oczu.

- Chciałabyś mieć doczynienia z takim oblechem? - zapytał Jungkook.

- Był całkiem przystojny. - zaprzeczyłam.

- Przystojniejszy ode mnie? - spytał już zazdrosny Kook.

- Jeon Jungkook. - pokręciłam głową.

- Czyli ja przystojniejszy? - droczył się ze mną.

Siedziałam cicho. Nie wiedziałam co powiedzieć, lecz po chwili do głowy przyszła mi myśl.

- Nie pasujemy do siebie jeżeli o to ci chodzi. - wypaliłam.

- Jak dla mnie pasujemy idealnie. - uśmiechnął się do mnie.

- Jestem wyższy, przystojny, mam duże- - przerwałam mu.

- Nie chodzi mi o wygląd, tylko o charakter. - rzekłam.

- Co jest z nim złego? - spytał.

- Przecież wiem, że jesteś jak Jimin. - wytłumaczyłam.

- Chcesz być ze mną na jedną noc, a potem zostawić. - dodałam.

- Przecież spędzamy razem dzień, nie noc. - sprzeciwił się.

- Czekaj, czekaj. - zaczął.

- To ty pieprzyłaś się z Jimin'em? - zapytał.

- Nie. - odpowiedziałam pewnie.

- To zły przykład podałaś. - uśmiechnął się chytrze.

- Przestań ze mną grać w te głupie gierki. - rozkazałam.

- Zadziorna. - westchnął pod nosem.

- Proszę. - nagle obok nas zjawiła się kelnerka.

Położyła miski z ramenem przed naszymi nosami i odeszła.

- Pewnie tamten nie wytrzymał z zażenowania. - prychnął Jungkook biorąc do ręki pałeczki.

- Zapewne. - wzruszyłam ramionami i zaczęłam jeść.

- Niezła randka, co? - nagle odezwał się Kook.

- Ale to nie jest randka. - zmarszczyłam brwi.

Chłopak przyłożył palec do moich ust.

- Jest jak powiem. - rzekł władczo, po czym odsunął palec od moich ust.

- Król się znalazł. - zrolowałam oczy.

- Mam dominację. - puścił mi oczko.

- Niby jaką? - prychnęłam.

- Pokazać ci? - odpowiedział pytaniem.

Na początku nie rozumiałam o co mu chodzi, ale chłopak przysunął swoją twarz do mojej. Na udzie poczułam ciepłą rękę.

- Jungkook. - powiedziałam twardo.

- Miałem ci pokazać. - uśmiechnął się słodko.

- A więcej to mogę w łóżku. - dodał.

- Chyba wolę nie. - pokręciłam głową i strąciłam jego rękę.

- Ty już taka nie bądź. - odsunął się ode mnie.

- Jaka? Zachowawcza? - zapytałam.

- Miałeś doczynienia tylko z dziwkami? - zadałam następne pytanie.

Chłopaka zamurowało.

- Nie o to mi chodzi. - pokręcił głową.

- I właśnie dlatego do siebie nie pasujemy. - zakończyłam wstając z krzesła.

- Ja już idę do domu, nie wiem jak ty. - poinformowałam i skierowałam się w stronę wyjścia.

- Y/N! - krzyknął za mną Kook.

Podbiegł do mnie i złapał za nadgarstek.

- Zadzowń jak będziesz chciała się spotkać. - poprosił.

Kiwnęłam głową na tak.

- Jak nie, to sam będę. - uprzedził i puścił moją rękę.

Wyszłam z lokalu i skierowałam się w  stronę domu.

Why can't I hate you ~ Jungkook x Y/N Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz