My mafia boy - Jeon Jeongguk

Rozdział 18

Łoooo... co tu się odwaliło ludzie? Nie było mnie 3 tygodnie, a z 600 zrobiło się prawie 1K wyświetleń!! Z całego serca wam dziękuję <3 W takim razie nie przedłużam i zaczynamy!

Śniło mi się, że stoję zamknięta w bardzo ciemnym pokoju i nagle włamuje się do niego jakaś zamaskowana osoba.

Wierciłam się w łóżku, ale w pewnej chwili jak przez mgłę usłyszałam bardzo dziwny hałas, który mnie zaniepokoił, więc otworzyłam oczy.

Minęło trochę czasu zanim moje oczy przyzwyczaiły się do ciemności lecz mogłam dojrzeć, że znajdowałam się w salonie na kanapie, obok mnie spał sobie smacznie Jungkook, na stole stała miska z niedojedzonym popcornem i dwie puste butelki po coli, a w tle grał telewizor.

 Myślałam, że po prostu przez sen słyszałam głos postaci z filmu. 

Wstałam z kanapy w celu wyłączenia sprzętu, lecz po wykonaniu czynności usłyszałam hałas odjeżdżającego samochodu, dochodzący jakby sprzed naszej bramy, a niedługo potem ledwie dosłyszalny odgłos kroków na chodniku.

Przestraszona zaczęłam szarpać Jeona z ramię. Otworzył leniwie oczy, posłał mi spojrzenie typu ,,WTF", jednak gdy usłyszał dźwięk zza naszych drzwi od razu się rozbudził.

Prędko podszedł do komody, z której wyjął pistolet. Gestem ręki pokazał, że mam być cicho i uczynić to samo.

Zrobiłam co kazał, chwyciłam trzęsącymi się rękami za broń, po czym skierowałam się w ślad za nim do kuchni, skąd przeszliśmy do holu.

Zaczailiśmy się za szafą czekając, aż tamtemu włamywaczowi nie udało się wejść do mieszkania. Serce waliło mi jak oszalałe i bałam się, że owa osoba też je usłyszy.

Nagle klamka się poruszyła, dało się również usłyszeć ciche skrzypnięcie drzwi, przez które wsunęła się czyjaś ręka i zaczęła błądzić po ścianie, najwyraźniej szukając włącznika światła.

W momencie gdy światło się zapaliła do pokoju wszedł...