Liaaaaam, daj mi już spokój-wymamrotałem bez siły
Aleee Theo, mam dziś pierwsze USG a ty nie chcesz iść?!-pyta
Po 30 minutach sie zgodziłem bo już miałem dość.
Ubraliśmy dzieciaki, zawieźliśmy je do mamy Liama i pojechaliśmy do szpitala
(pod spodem miał niebieską bluzke)Mama Scotta zaprowadziła nas do gabinetu i kazała się Liamowi położyć, podwiną bluzkę i Melissa zaczeła badanie
Przegręciła monitor w naszą stronę
-gratulację, 6 tydzień.Uśmiechnąłem się, Liam też.
Melissa sprawdziła inne rzeczy i badanie się skończyło.-tętno i bicie serduszka jest prawidłowe, nie ma się o co martwić, jakby się coś działo, dzwońcie do mnie lub do Ditona
-dobrze, jeszcze raz dziękujemy.
Wróciliśmy do domu, Nick z Liv stwierdzili że zostają u babci ns noc, ciekawe o której będę po nich jechał.
Liam usiadł na kanapie, ja podeszłem z kocem i okryłem go.
-mogę powiedzieć jedno, kolejnym razem będę się upewniać czy sie zabezpieczylismy
-spokojnie, ja też. Nie chce mieć 4 dziecka, nie dalibyśmy rady.
-kolejnym razem pójdę po szpadel, piłe mechaniczną, worki iiii termos z kawą
Spojrzałem na niego z takim "o chuj chodzi?"
-no co? Kopałes kiedyś grób w zimę?
W zasadzie po tobie można sie wszystkiego spodziewać-też cię kocham
Liam wtulił się we mnie, otuliłem go mocniej kocem na co zadowolony mruknął, przez 10 minut trzymałem pilota i szukałem jakiegoś filmu, Liam na mnie spojrzał maślanymi oczami i już wiedziałem że ktoś chcę się poprzytulać.
Rozłożyłem kanapę bybyło więcej miejsca, usiadłem obok Liama a ten cwaniak usiadł przedemną i sie wtulił we mnie, położyłem dłonie na jego brzuchu a głowę na jego ramieniu.Po 15 minutach zadzwonił telefon Liama.
-hallo?
-Liam niech któryś z was przyjedzie bo Liv zrobiła nie zły strajk, nie chce iść spać.
-dobra, zaraz Theo przyjedzie.
Rozłączył się.
-jedziesz po dzieci.
-wiem.
Niestety musiałem wstać i jechać, wsiadłem do samochodu i pojechałem, zaparkowałem na podjeździe domu Dunbarów i weszłem do środka, gdy usłyszałem płacz Liv serce zaczeło mi sie krajac a bębęki uszne pękać.
Weszłem do salonu, gdy mnie zobaczyła, wyrwała się mamie Liama i pobiegła w moją stronę.
-tata...
-już dobrze słoneczko.
Wziąłem ją na ręcę i poszedłem szukać Nicka, to co zobaczyłem w jego dawnym pokoju było kurwa nie możliwe, spi, na podłodze.
Wziąłem go na ręcę i zszedłem na dół
Włożyłem ich do fotelików i obydwoje spali.Zawołałem Liama, wziął Liv bo jest lżejsza a ja poszłem z Nickiem, standardowo spaliśmy w czwórkę na kanapię.
CZYTASZ
ciężka przeszłość(thiam)
Novela JuvenilLiam z zaburzeniami odrzywiania, Problemy z agresją a dokładniej IED. Theo, chłopak zamknięty w sobie chorujący na depresję. (reszty dowiecie sie w trakcie ksiązki) Theo został porzucony przez rodziców w wieku 16 lat od tamtego czasu mieszka sam, je...