Pov Liam:
Obudził mnie w środku nocy płacz, wstałem i wziąłem Charli na ręcę, położyłem się i wtuliłem ją w siebie, by dać jej jak najwięcej ciepła i bliskości.
Chwilę popłakała i przysneła, ja po paru minutach też zasnąłem, obudziła się jeszcze pare razy na mleko i poszła spać dalej.
***rano***
Przyszykowałem śniadanie Nick i Liv chcieli ponóc zanieść naczynia na stół więc Nickowi dałem talerze a Liv widelce.
Zjedliśmy i poszliśmy umyć rączki i zęby, we czterech staliśmy w łazience a Charli leżała w bujaczku.
-hallo?
-hej, Liam, nie chcecie może dziś do mnie przyjechać? Scott z Isaaciem też przyjadą, Lydia i Derek też będą.
-jasne, nie mamy planów na dziś więc możemy przyjechać, a o której?
-nie wiem, myślę że tak około 14-15?
-dobrze,do zobaczenia
-narazie
Rozłączyłem się
-Theo! Uszykuj się bo na 14 jedziemy do Stilesa
-serio? Do tej pchły?
-serio, serio.
-no, dobra, a co będę za to miał jak pojadę?
-buziaka
-mech, słabo
-nie będę ci loda robić, weź spierdalaj
-oho? Jeszcze 6 lat temu byłbyś pierwszy do tego.
-6 lat temu, pozatym dzieci są w domu.
-no dobra, może być buziak, ale jak mnie ten jego kocur zatakuje to rozszarpie kłota i Stilesa.
-pomogę ci.
Poszedłem na góre i wybrałem ciuchy na dzieciaków
Charli:
Liv:
CZYTASZ
ciężka przeszłość(thiam)
Teen FictionLiam z zaburzeniami odrzywiania, Problemy z agresją a dokładniej IED. Theo, chłopak zamknięty w sobie chorujący na depresję. (reszty dowiecie sie w trakcie ksiązki) Theo został porzucony przez rodziców w wieku 16 lat od tamtego czasu mieszka sam, je...