15. Skończyłeś?

2.2K 67 31
                                    

TONY POV:

Momentalnie wszystkie oczy skierowały się na mnie, pierdolony Shane.

Nikt jednak się nie odezwał no może Dylan wyglądał jakby chciał powiedzieć strasznie dużo słowo, ale był za bardzo wkurwiony.

Dobra tony wybrniemy z tego, nie z takiego gówna wychodziliśmy. Szybko coś wymyśl i będzie zajebiście wszytsko  na nowo obróci się wokół Hailie, a ja będę mógł na spokojnie przyjebać Shanowi.

-Przecież jem.-dla jeszcze większej wiarygodność nabiłem na widelec kawałem kurczaka i wziąłem go do buzi.

Wręcz odrazu chciałem go wypluć, jednak nie mogłem brałem kolejne kęsy i niestety zjadłem praktycznie połowę.

Czułem że zaraz się zrzygam, przy stole byłem tylko ja i Shane, mój bliźniak ciągle uważnie patrzył na to jak jem.

Co jeśli on coś podejrzewał?!

Co jeśli on wtedy jednak widział te rany?!

Wtedy będę w dupie. W totalnej dupie.

Resztki wyrzuciłem i jak najszybciej pobiegłem do pokoju.

Niestety z tego wszystkiego zapomniałem zamknąć drzwi, pobiegłem do łazienki i klęknąłem przed sedesem.

Wsadziłem dwa palce w gardło po czym zwymiotowałem całego kurczaka i to co udało mi się dzisiaj zjeść.

Nie chcę was okłamywać, a zrobił bym to gdybym powiedział że robię to pierwszy raz.

Więc tego nie powiem.

Spuściłem wodę w toalecie i ze spuszczoną głową na, której był wymalowany uśmiech podszedłem do umywalki. Przez ten cały czas nie patrzyłem w lustro.

Wziąłem do ręki szczoteczkę i umyłem zęby, wypłukałem usta i przemyłem twarz zimną wodą. Sięgnąłem po ręcznik który leżał koło umywalki.

Wytarłem w niego twarz, oczywiście przez to że jestem taki beauty był to specjalny ręcznik do twarzy.

Wkońcu podniosłem wzrok i wtedy to zobaczyłem.

-Skończyłeś?-odezwał się...

------------------------------------------------------------------

Strasznie przepraszam że takie krótkie, ale muszę was potrzymać w niepewności.

Miłej nocy życzę ^⁠_⁠^

Tony monet też ma uczucia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz