Proszę przeczytajcie ogłoszenie na dole rozdziału! 🙏🏻
Ps.:Życzę miłych wrażeń🤭
______________Siedział na kanapie, oglądając jakąś marną komedie. Nie zwracał jednak na to uwagi. To wszystko wydawało się jakby snem, marzeniem. Gdyby ktoś miesiąc wcześniej powiedział mu, że Hwang, facet jego marzeń będzie siedział obok JEGO, w JEGO domu i jeszcze z już dawno pustą niską popcornu to by go wyśmiał i zabił za takie myślenie nawet. A teraz? Nie mogło być bardziej idealnie niż teraz. Ciepłe, i silne oplatające jego chude i kruche ciało ramionami były
zgubą Felixa jak i szczęściem. Nie zliczył ile razy chciał aby Hyun był przy nim. By po prostu siedział koło jego w trudnych chwilach, wspierał go. Nawet Han nie uwierzy jakie szczęście go nagle spotkało gdy po wielu dniach obsypywania wiadomościami typu, że Hyun już nie lubi chłopaka, dowie się, że jednak ma szanse na lepszą przyszłość i życie.Hyunjin również nie mógł uwierzyć, że jest tu i teraz. Że przytula ukochanego i już go nigdy nie wypuści że swoich ramion. Nie pozwoli mu odejść gdy tyle starał się o szczęście dla odbu. Nie mógł się nacieszyć, a w nocy śniły mu się sny jak tworzy nowe szczęście. Powoli, kamień po kamieniu. Rana, po ranie mimo cierpień nie poddał się chociaż musiał przyznać to przed samym sobą, że dużo, a nawet za wiele razy myślał o ucieczce od szarej i ponurej prawdy, kłamstw, życia, rodziny która wiele razy mu wytykała wiele rzeczy ale i tak ją kochał. Chciał zapomnieć, odesłać w niepamięć przykre wspomnienia i tworzyć nowe, lepsze, które na samo ich wspomnienie wywoływały by u niego ciepło rozprzestrzeniające się na spragnionego miłości serca. Nie pamiętał kiedy jego dusza została tak pokaleczona, a serce nieraz złamane, lecz teraz uwolnił się od tego wszystkiego. Pomyśleć, że pomógł mu nieświadomy i lekko przysypający piegusek. To on przez cały czas miał klucz do jego złotej klatki. Z zewnątrz piękna, połyskująca w zachodzącym słońcu, lecz w środku zimne i szare łańcuchy i ostrza, raniące codziennie swoją ofiarę.
-Wiesz, dziękuję-usłyszał delikatny głos, budzący u niego motyle w brzuchu. Spojrzał zaskoczony na Felixa, a ten jak patrzyła na niego błyszczącymi się od łez, czekoladowymi oczami. Zmartwiony Hwang złapał uroczą twarz w swoje dłonie i delikatnie pogładził kciukami jego piegi, które w świetle lamp, wydawały się piękniejsze od samych gwiazd.
-Słońce, nie masz za co- uśmiechnął się delikatnie do wyraźnie zasmuconego piegusa i z jego twarzy przeszedł rękami na urocze w jego mniemaniu dłonie. Jak on wcześniej nie zauważył wyjątkowej urody jego słońca? Co prawda wcześniej nie uważał go za brzydkiego, a wręcz przeciwnie.
-Mylisz się Hyun. Mam ci za co dziękować i uważam, że powinieneś znać prawdę o swoim przyjacielu- nie spodziewał się, że słowa te przelecą mu przez gardło z jeszcze większą ciężkością. Serce boleśnie zakuło w klatce piersiowej nie dając wziąć głębokiego oddechu. Autentycznie Felix mógł przyznać, że jest mu ciężko i po prostu się dusi w środku. Z Hyunjinem wcale nie było lepiej. Bał się, że jeżeli wyzna swoją miłość Lee, ten go odrzuci, za wcześniejsze jego błędy. Nie potrafiłby tak żyć. Jednak myśl, że piegusek mógłby być szczęśliwy u boku innego mężczyzny, budziła się w nim złość i niepochamowana zazdrość do tego stopnia, że byłby w stanie zabić.
-Może już wiesz ze skrawków opowieści innych o części mojej historii, lecz zamierzam tobie jedynemu się zwierzyć. Tylko tobie jestem w stanie zaufać. Nie Jisungowi, Minho czy Chanowi. Doceń to proszę, bo nie jest to dla mnie łatwe, a coś w środku mi mówi, że mogę powierzyć ci mój sekret i oddać część ciężaru, jaki przez całe moje życie nosiłem- zakończył na chwilę i spojrzał Hyunjinowi w oczy szukając u niego niemego potwierdzenia jego myśli. Hwang za to ledwo pokiwał głową w geście potwierdzenia będąc w wielkim szoku. Nie wiedział czemu piegus postanowił akurat jemu powierzyć część skrywanej przez niego tak silnie tajemnicy.
CZYTASZ
My darling~~Hyunlix~~
Short StoryFelix od pamiętnego wypadku z dzieciństwa, nie może się pozbierać. Każdego unika, nawet swoich własnych rodziców. Kiedy Lee nie daje już rady, napotyka pewnego chłopaka, który zmieni jego życie o 180°. Czy mimo trudności jakie stawia im los, uda im...