•1•nowa szkola•

601 16 77
                                    

~~~~~~~~~~~~
poprawione!1!1!1!1!1 (chyba)
~~~~~~~~~~~~

Adam pov.

wstałem o 7.30 bo mój budzik się zepsuł i zamiast na 10.00 zadzwonił wcześniej, super poprostu...
poszedłem do łazienki gdzie przejrzałem swoją przystojną twarz i zrobiłem moją poranną pielęgnację czyli umycie zębów, użycie perfum i ogarnięcie włosów żeby mieć pojedyńcze blond loczki. poczułem że jestem głodny dla tego zszedłem na dół aby zjeść śniadanie.

stanąłem na środku kuchni i przez minutę zastanawiałem się co mógłbym zjeść. oczywiście wypadło na tosty z serem i szynką. po zrobieniu mojego posiłku zasiadłem do stołu i po dwóch minutach mój talerz był pusty. była już 8.53 co oznaczało że mam trzy i pół godziny do przyjazdu mojego autobusu. nie miałem co robić, a byłem sam w domu bo rodzice byli już w pracy. z tego co kiedyś mi tam mama powiedziała mają być dwie nowe osoby.. jakiś Marcel Fiołkowski i Amelka Mówiłowska (nazwiska wymyślała koleżanka) oczywiście moim zadaniem, czyli #1 stalkera na Instagramie było znalezienie ich kont. moje zadanie udało mi się spełnić prawie od razu

konto typiary było ok, zdjęcia jakoś nie były wyjątkowe nawet ładna była, ale na koncie chłopaka nie było żadnych zdjęć.. miał 34 obserwujących to trochę mało. Nie mam nawet okazji zobaczyć jak wygląda

O 10.05 postanowiłem wyjść z domu na autobus. stałem na przystanku pełnym ludzi do póki nie wpadł na mnie jakiś chłopak

A: ej uważaj - powiedziałem to łagodnym tonem abym nie został uznany za jakiegoś typowego drillowca

M: ja przepraszam!!! - chłopak wykrzyczał i zasłonił twarz ręką - ja naprawdę przepraszam!! Nie chciałem nie zrobiłem tego umyślnie!

Am: hej spokojnie, nic się nie stało - Podałem chłopakowi rękę a ten złapał i wstał. w tedy zobaczyłem jak on wygląda. Miał czarne włosy, grzywkę pochyloną na bok koszulkę z zespołem Metallica i czarne spodnie cargo. Jego oczy były bardzo ładne, całe czarne

A: masz bardzo ładne oczy

M: o-oh dziękuję - chłopak spojrzał się na bok

A: jestem Adam, a ty?

M: oh śliczne imię ja jestem Marcel - chłopak uśmiechnął się do mnie

A: gdzie jedziesz? możemy usiąść razem

M: do kamienica, wiesz tam obok takiej szkoły...

A: chodzisz tam czy cos? - powiedziałem dalej patrząc się na chłopaka

M: no akurat to będzie mój pierwszym dzień tam..

A: do której klasy będziesz chodził? bo akurat ja również chodzę do tej szkoły

M: 2B? chyba cos takiego..

A: to będziemy razem w klasie - uśmiechnąłem się do niego, a on odwzajemnił uśmiech

w tedy nadjechał nasz autobus. wsiedliśmy do niego i dziwo z pełnego przystanku wsiadło tam z pięć osób. niestety w autobusie było dużo osób więc usiadłem obok Marcela w autobusie i rozmawialiśmy na różne tematy. w sumie to ja mówiłem a on tylko słuchał i się uśmiechał, wyglądał słodko jak sie uśmiechał..

gdy był już nasz przystanek wysiedliśmy i weszliśmy do szkoły. zaprowadziłem chłopaka do naszej klasy. chciałem przedstawić go mojemu przyjacielowi więc podeszliśmy do niego

-hej Adam, co to za gejuch? - powiedział mój przyjaciel który uważał że mówienie takich rzeczy jest bardzo śmieszne

A: siema mordo - Marcel tylko popatrzał się na mnie, a później na Marka i pomachał mu

M: dobra nara idę do mojej suki elo - Marek oddalił się od nas

Am: sorka za niego, on tylko żartuje, nie myśli że wyglądasz na geja

Ml: okej..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

essa zgerypala 407 słów

btw od rozdziału 3 są dłuższe rozdziały bambik skibidikibel

chce mi się płakać jak patrzę na te pierwsze rozdziały

femboy Love | femboy x drillowiec | blOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz