28

358 11 49
                                    

warszawik71 🤤

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

obudziłem się jakoś o drugiej w nocy, czyli był już wtorek. wstałem sobie z ziemi i wstając przypomniało mi się dlaczego tak leżę.. PIEDOLONA DZWIKA NIKOLA!!! co ona ma w sobie czego ja nie mam niby... w sumie to pewnie ma wszystko. gdy zobaczyłem jak ona wygląda to już wiedziałem dlaczego Adam tak na nią leci, ma idealną sylwetkę, twarz włosy i kurwa wszystko. ja jestem za chudy i wyglądam jak pedał od razy gdy sie na mnie spojrzy. mam tylko nadzieję że zadzwoni do mnie po wigilii i spędzi ze mną cały miesiąc.. ja mu nawet załatwię miesięczne zwolnienie, a to  mu sie opłaca. jeśli okaże się że są razem po poradzę sobię strzelając sobie pistoletem w łeb (toja) drugą opcją jest kacper z jego wspaniałym towarem 🙏🏻 (toja tez) a trzecia opcja to zabicie wszystkich i ucieczka z kraju wraz z adamem

wstałem z podłogi i udałem się do łazienki aby doprowadzić siebie do porządku. gdy spojrzałem w lustro zobaczyłem w jakim stanie jestem.. wyglądałem jak potwór... może jak odpuszczę jeden dzień szkoły to nic się nie stanie...

stałem tak wpatrując się w samego siebie przez kilka chwil i stwierdziłem że nie wybieram się dzisiaj nigdzie. muszę się tylko wykąpać, umyć ząbki i położyć się do spanka

•adam pov•

czas spędzony z Nikolą wczoraj był super! byliśmy w najlepszej restauracji w naszym mieście. tak naprawdę to ja ją zabrałem, a nie ona mnie, po prostu nie chciałem żeby Marcel był na mnie zły że go wystawiłem... z Nikolą czuje się po prostu inaczej... może ja się zakochałem? nie no po pierwsze my się poznaliśmy jakiś tydzień temu, to nie możliwe żebym poczuł coś tak wcześnie, po drugie cały czas po głowie chodzą mi po głowie myśli że ona faktycznie może się puszczać i chce sie ze mną tylko przelecieć.. musi zrobić coś żebym jej zaufał

trochę mi głupio że potraktowałem tak Marcela... on może faktycznie chciał dać mi coś ważnego, a ja go olałem. w sumie to i tak za niedługo będę się z nim widywać każdego dnia przez całe 31 dni miesiąca, a ja go nie zostawię więc on nie ma się czym martwić. obawiam się odrobinkę że chłopak znudzi mi się po tym czasie...

była godzina szósta rano, ja byłem już na nogach i robilem sobie tosty z szynką i z serem na śniadanie. nie umówiłem się nawet jakim autobusem jedziemy do szkoły z Marcelem. po prostu spotkamy się na miejscu. w sumie to w ogóle nie pisałem z chłopakiem odkąd napisałem mu że nie mogę się spotkać, ciekawe co teraz robi...

oczywiście jak skończyłem robić tosty to usiadłem na kanapie i zacząłem oglądać rolki na Instagramie, jak ja kocham to robić... przeglądałem sobie filmiki dopóki nie przyszło mi powiadomienie że nikola oznaczyła mnie w poście. nie wiem kto normalny wstawia coś o tak wczesnej godzinie. zobaczyłem zdjęcia pod którymi zostałem oznaczony, były to jakieś zwykle zdjęcia nikoli z zasłoniętym ryjem, czyli nic nadzwyczajnego

po skończeniu mojego kochanego śniadania poszedłem odłożyć talerz do zmywarki, a później do pokoju po plecak żeby już wyjść. założyłem moje buty i opuściłem mieszkanie. szedłem na przystanek i miałem ogromną nadzieję ze nie spotkam dzisiaj nikogo nie fajnego po drodze, no i faktycznie nie spotkałem nikogo nie fajnego. dokładnie to nie spotkałem nikogo

gdy byłem już na przystanku okazało się że mam czekać około 15 minut na autobus, chyba że skubany się spóźni lub przyjedzie wcześniej. mam ogromną nadzieję że ktoś z moich znajomych tu przyjdzie. najlepiej byłoby gdyby przeszliby Marcel albo Nikola, ale nikt nie przyszedł... była już godzina o której wszyscy by jechali do szkoły, a Marcel jest w niej prawie zawsze... może po prostu się spóźnia, albo już jest na miejscu, przecież powiedziałby mi że nie idzie co nie...?

~~~~~~~~~~~~~~~~~'

SORT ZE TAKIE KRÓTKIE OSTATNIO BĘDĘ ROBIŁ DŁUŻSZE PRZYSIĘGAM ☹️☹️☹️

To już koniec opublikowanych części.

ā° Ostatnio Aktualizowane: Jun 21 ā°

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

femboy Love | femboy x drillowiec | blOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz