Adam pov.
W tym momencie właśnie zobaczyliśmy naszego wychowawcę otwierającego drzwi do naszej klasy. wziąłem Marcelka za rączkę i poszliśmy do sali. oczywiście usiadłem w ostatniej lawce z marcelem. nauczyciel gadał tam jakieś głupoty średnio mnie to interesowało, teraz miałem okazję przyjrzeć się twarzy chłopaka przyglądałem chłopakowi i zobaczyłem że zauważył że się na niego patrzę
Po skończeniu tego gadania przez nauczyciela mogliśmy iść do domu, jednak ja jeszcze miałem wymienić się numerem z Marcelem.
A: Marcel Marcel Marcel
M: tak?
A: dasz mi twój numer?
M: oki, *** *** *** (możecie dzwonić)
A: super dzięki
M: muszę już iść, papa
A: papo odejściu Marcela podszedł do mnie Marek
M: teraz się numerem wymieniasz z tym emosem?
A: Marek spokojnie on ci nic nie zrobił a ty go już nie lubisz
M: jasne jasne powinieneś go poprostu zostawić
A: co się z tobą stało Marek..
M: ale to my razem zawsze się śmialiśmy z takich ludzi a teraz co?!! Ty się kolegujesz z jakimś emosem??
A: daruj sobie, chcesz się dziś spotkać
Mk: super możemy gdzieś iść jeszcze napisze do ciebie po powrocie do domu gdzie
A: super..
W tym momencie Marek sobie poszedł
Poszedłem na najbliższy przystanek. Czekałem tam na najbliższy autobus który miał przyjechać za 10minut
Amelka: Hejkaaa Adamm
Am(Adam): no hej co chcesz
Ak(Amelka): chciałam się zapytać czy chcesz może wyjść gdzies do jakieś restauracji?
Am: no średnio dzisiaj mogę wiesz..
Ak: ale nie dzisiaj! Jutro po lekcjach
Am: no zobaczę..Ta nowa Amelka to jakaś masakra. Zarywa do mnie kurde😞
•••••••••••••••••••••••••
Ale to ma duży sens (nie)CZEMU TO JEST TAKIE KRÓTKIE POSIKAM SIĘ
400 słów ogólnie i pozdrawiam następny rozdział będzie lepszy przysięgam (nie był)
CZYTASZ
femboy Love | femboy x drillowiec | bl
Romancemarcel alkoholik z trudną przyszłością i drillowiec - czy może coś z tego wyjść???????😳😳😳