•2•amelka•

374 14 43
                                    

Adam pov.

W tym momencie właśnie zobaczyliśmy naszego wychowawcę otwierającego drzwi do naszej klasy. wziąłem Marcelka za rączkę i poszliśmy do sali. oczywiście usiadłem w ostatniej lawce z marcelem. nauczyciel gadał tam jakieś głupoty średnio mnie to interesowało, teraz miałem okazję przyjrzeć się twarzy chłopaka przyglądałem chłopakowi i zobaczyłem że zauważył że się na niego patrzę

Po skończeniu tego gadania przez nauczyciela mogliśmy iść do domu, jednak ja jeszcze miałem wymienić się numerem z Marcelem.

A: Marcel Marcel Marcel
M: tak?
A: dasz mi twój numer?
M: oki, *** *** *** (możecie dzwonić)
A: super dzięki
M: muszę już iść, papa
A: pa

po odejściu Marcela podszedł do mnie Marek

M: teraz się numerem wymieniasz z tym emosem?

A: Marek spokojnie on ci nic nie zrobił a ty go już nie lubisz

M: jasne jasne powinieneś go poprostu zostawić

A: co się z tobą stało Marek..

M: ale to my razem zawsze się śmialiśmy z takich ludzi a teraz co?!! Ty się kolegujesz z jakimś emosem??

A: daruj sobie, chcesz się dziś spotkać

Mk: super możemy gdzieś iść jeszcze napisze do ciebie po powrocie do domu gdzie

A: super..

W tym momencie Marek sobie poszedł

Poszedłem na najbliższy przystanek. Czekałem tam na najbliższy autobus który miał przyjechać za 10minut

Amelka: Hejkaaa Adamm
Am(Adam): no hej co chcesz
Ak(Amelka): chciałam się zapytać czy chcesz może wyjść gdzies do jakieś restauracji?
Am: no średnio dzisiaj mogę wiesz..
Ak: ale nie dzisiaj! Jutro po lekcjach
Am: no zobaczę..

Ta nowa Amelka to jakaś masakra. Zarywa do mnie kurde😞

•••••••••••••••••••••••••
Ale to ma duży sens (nie)

CZEMU TO JEST TAKIE KRÓTKIE POSIKAM SIĘ

haniawilczak
lepszezsrr

400 słów ogólnie i pozdrawiam następny rozdział będzie lepszy przysięgam (nie był)

femboy Love | femboy x drillowiec | blOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz