•5•alkochol•

228 12 37
                                    

czemu ta książka ma prawie 200 wyświetleń😭🙏🙏

22.15

Adam pov.
Wszedłem z Marcelem i Markiem do klasy usiedliśmy w poczwórnej ostatniej ławce z dziewczyną marka
Marcel siedział obok mnie, ja obok niego i marka, a marek obok mnie i jego dziewczyny(chyba wiecie o co chodzi)

lekcja była nudna marek gadał tylko z jego dziewczyną, a Marcel rysował w zeszycie. Przyjrzałem się bardziej jego rysunką tak aby nie zauważył że się na nie patrzę. Ślicznie rysował głównie jakieś postacie których nie znałem (Pisząc to puścił mi się moron od m1v😭🙏)(to piosenka Marcela relrelrel)

Baba cały czas gadała jakieś rzeczy bez sensu, a ja gapiłem się w ścianę. Oczywiście nagle zauważyłem że wszyscy coś piszą, a ja nie wiem co (to ja na polskim)

A: marek co sie dzieje co my piszemy

M: zdanie 2 strona 26

A: super dzięki

oczywiście nie miałem zamiaru robić tego zadania, przepisałem je od marka, a on przepisał je od jego dziewczyny. Tylko Marcel zrobił je sam nie wiem jak. Miał ładne estetyczne notatki a moje wyglądały jak jakiś brudnopis muszę chyba zadać brać z niego przykład.

Po dzwonku wywaliłem wszystko do plecaka i zaczekalem na moich kolegów którzy pakowali się za długo

Udaliśmy się do następnej sali. Teraz geografia super poprostu.

Po lekcjach bo po co mam pisać o tym samym

Marcel pov.
Jest 15.20 i połowa klas razem z moją już wychodzi z budynku. Chciałem się jeszcze zapytać Adama czy chciałby się że mną spotkać po lekcjach, ale boje się że nie będzie chciał i mnie wyśmieje. Nie wiem czemu miałby tak zrobić, ale wolę nie ryzykować. Zawsze boje się pytać o takie rzeczy..

wyszedłem że szkoły, ale ktoś pociągnął mnie za ramię, był to Marek.. bałem się go miałem złe wspomnienia z nim związane.

Ml: czego chcesz..?

Mk: zostaw Adama w spokoju, widać z przymusu z tobą rozmawia i tak naprawdę udaje że cie lubi.

Ml: daj mi spokój..

Marek parsknął i sobie poszedł.. i dobrze nie chciałem z nim dalej rozmawiac. Zapewne Adam tak naprawdę tak nie myśli.. chyba.
Podjechało moje auto więc wsiadłem do niego i pojechałem do domu.

w samochodzie jechała ta sama pani która zawsze po mnie przyjeżdża, mój tata ją zatrudnił żeby po mnie przyjeżdżała. On sam wraca do domu raz na jakiś czas tak to jestem sam. Moja mama zmarła jak miałem 9 lat i od tego czasu sam musiałem sobie radzić w domu no i średnio to poszło.. całe dnie siedziałem w pokoju z sluchawkami i oglądam tik toka, albo czytałem bl.. później poznałem mojego "przyjaciela" i jeszcze więcej się zmieniło. Zacząłem pić w wieku 13 lat, nawet sam nie wiem jak mój organizm to przeżył bo spożywałem go dość dużo. Oczywiście kupowałem ten alkohol z podrobioną legitka bo inaczej by mi nie sprzedali. Dojeżdżałem już do domu. Wyszedłem z samochodu i wszedłem do mojego mieszkania. Naszczeście nie było przed blokiem Szymona i jego gangu. Jestem dość bogaty więc nie wiem dlaczego mieszkam w starym bloku. Mój tata ma dziwne pomysły.

wszedłem do mieszkania i od razu rzuciłem polecak na ziemię i usiadłem na łóżko. Włączyłem słuchawki i siedziałem tak do czasu dopóki nie przyszło mi powiadomienie z Instagrama. Było one od Adama. Wstawił nowy post gdzie był z Markiem jego dziewczyną i jakaś inna w parku. Ta dziewczyna na kilku zdjęciach była bardzo blisko Adama, aż za blisko. Przytulała go albo była na jego plecach poczułem zazdrość.. znam Adama z 2 dni a już jestem o niego zazdrosny.. chciałem się czegoś napić.. czegoś czyli alkoholu.. od jakis 5 miesięcy nie próbowałem pić i teraz mam wielką ochotę.. otworzyłem szufladę biurka i znalazłem resztkę jakiegoś nie patrzałem ile ma procent i kiedy się kończy ważność poprostu piłem z szklanej butelki. oczywiście później już nie pamiętam co się działo..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
i'm in da club high as fuck🤯🤯

22.56

641slow

Marcel alkoholik☹️

lepszezsrr🥰

dobranoc💯







femboy Love | femboy x drillowiec | blOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz