•16•

133 9 34
                                    

~~~~~~~~~~~~~~~~~
23.34

lepszezsrr warszawik71 JezusChrystus0

ej wy wiecie że ja jestem #1 sematary 5mewmet i hubithekid fan cn
~~~~~~~~~~~~~~~~~

chłopak popatrzał sie na mnie z usmiechem i odpowiedzial

- przecież widziałem ze nie czułeś się komfortowo- adam dał swoją dłoń na moje ramię - spoko, nie dziwię ci się

nie wiedziałem co odpowiedzieć więc tylko uśmiechałem sie do chłopaka. bardzo cieszyłem się z tego co zrobił

★★★

resztę niedzieli spędziłem z chłopakiem w moim pokoju głównie oglądając ciumkaj loczki i grając w brawl stars. okazało sie że stare konto Adama, które stracił miał podłączone do supercell id i je odzyskał. w końcu znalazłem kogoś z kim mogłem grać

•Adam pov.•

teraz był już grudzień czyli minęły z dwa tygodnie od mojego wyjścia z chłopakiem na lodowisko. na szczęście przez moją akcję nasze kontakty sie nie pogorszyły i dalej mogę codziennie rozmawiać w Marcelkiem. gdzieś tak w środę tydzień temu. wpadłem na pomysł aby powrócić do mojej drużyny piłkarskiej, którą zmuszony byłem opuścić przez moją mamę gdy skręciłem sobie kostkę. może i był juz początek grudnia, ale mnie przyjeli bo przecież już wcześniej tam chodziłem. zajęcia odbywały się w poniedziałek przed wyjściem na siłownię, a drugie niestety w czwartki... powiedziałem chlopakowi żeby zawsze przychodził na zajęcia co było głupim pomysłem i szczerze myślałem że chłopak nie będzie przychodził, a jednak był. chodziliśmy po moich treningach do galerii pochodzić albo zjeść coś

była godzina 16.24 i leżałem na kanapie w salonie. rodziców nie było w domu, a Marcel o dziwo sie nie odzywał... nie odzywał sie do póki nie dostałem od niego wiadomości

Marcelek💗

Marcelek💗: prosr pomus mi

Adam dupa: co sie stało

chłopak mi nie odpisywał, a ja poważnie zacząłem sie martwić. zabrałem szybko klucze, założyłem buty i zamknąłem mieszkanie. dosłownie biegłem w stronę bloku gdzie mieszkał młodszy. gdy byłem juz przed usłyszałem jakby ktoś próbował krzyczeć, ale miał coś w buzi (STOP TO TAK BRZMI ŹLE) chciałem tylko zobaczyć czy coś się stało i gdy już wyjrzałem zza ściany tak aby ten ktoś mnie nie widział przeraziłem się.. był to mój stary znajomy przyciskający mojego Marcelka do ściany... do tego chłopak miał wciśniętą szmatkę do buzi, lecąca krew z nosa i jakieś dziwne siniaki na twarzy. gdy zobaczyłem co sie dzieje coś we mnie wstąpiło i szybko podbiegłem do mojego przyszłego chłopaka i stanąłem w jego obronie.

- prosze zabierz mu telefon.. - usłyszałem szept chłopaka stojącego za mną. co prawda nie był on za wyraźny bo chłopak miał szmatkę w buzi, ale i tak usłyszałem chyba dobrze co miał na myśli.

w tej samej chwili rzuciłem się na Kubę tak żeby to on teraz stał przyciśnięty do ściany. trzymałem go jedną ręką za oby dwie jego tak, aby on nie mógł uciec i zacząłem grzebać w jego kieszeni. szybko znalazłem jego telefon i sam schowałem go do swojej kieszeni. pewnie policzył bym się jeszcze z chłopakiem gdyby nie to że Marcel tracił przytomność. zostawiłem Kubę z który od razu uciekł i złapałem młodszego za ramiona tak żeby nie upadł. położyłem ręce pod udami i szyją chłopaka i zaniosłem go do mieszkania. ułożyłem Marcela na moim łóżku i pierwszą rzeczą którą zrobiłem było wyciągnięcie szmatki z jego ust. później pobiegłem do szafki po tabletki przeciwbólowe i maść żeby siniaki nie były tak widoczne. musiałem pozbyć się koszulki młodszego, aby zobaczyć czy Kuba nie zrobił mu czegoś więcej. po ściągnięciu górnej części ubioru chłopaka ponownie się przeraziłem. na jego ramionach i brzuchu było bardzo dużo blizn prawdopodobnie po sami wiecie czym. do tego chłopak był bardzo bardzo chudy. teraz już wiedziałem że muszę mu pomóc i zapytać się co Kuba od niego chciał

•Marcel pov.•

obudziłem się u kogoś leżąc na łóżku w mieszkaniu. do tego jeszcze ktoś trzymał głowę na moich udach. mało tego nie miałem na sobie koszulki. powoli podniosłem się tak abym siedział. osoba która leżała na mnie podniosła głowę i okazało się że był to Adam.. wyglądał on na bardzo smutnego... i właśnie przypomniałem sobie wszystkie wspomnienia z wczoraj.. czyli on już zna całą prawdę.. zaraz pewnie powie mi że jestem żałosny i wyrzuci mnie z mieszkania..

- Marcel... co się wczoraj stało..? - powiedział chłopak i położył dłoń na moim policzku

- ja.. on em... - czułem jak łzy napływają mi do oczy

- Marcelek... ja chcę ci pomóc..

- pomóc?.. - zastanawiałem się jeszcze chwilę czy powinienem mu wszystko opowiedzieć - no.. on próbował mnie.. mnie.. zgwałcić.. - po tych słowach łzy już leciały z moich oczu

- czy on próbował jeszcze kiedyś ci to zrobić...?

- o-on to zrobił.. i to nie raz.. poznałem go jak miałem dwanaście lat..

- d-dwanaście lat...? - odpowiedział zaskoczony - tak mi przykro - dopowiedział i  przytulił się do mnie

- już się zdążyłem przyzwyczaić.. później tylko boli.. poradzę sobię

- nie mów tak... - powiedział i wyciągnął telefon Kuby z kieszeni - dlaczego chciałeś abym zabrał telefon Kubie?

- bo on ma tam.. filmiki jak mi to robił.. - moje łzy zaczęły mi jeszcze mocniej lecieć na bluzę Adama

- pójdziemy z tym na policję dobra? - powiedział spokojnie starszy

-n-nie! - wykrzyczałem - w tedy mój tata sie o tym dowie.. po prostu usuńmy to z jego telefonu... proszę

- jak chcesz - adam dał mi buzi w policzek - pójdę po jakieś mokre chusteczki i zaraz dam ci tabletki przeciwbólowe dobrze? - powiedział spokojnym tonem

po minucie był spowrotem z chusteczkami i tabletkami. usiadł mi delikatnie na udach i wziął jedną chusteczkę. delikatnie pozbył się całej krwi i wyrzucił ją do kosza

- proszę - powiedział podając mi tabletkę - są rozpuszczalne - uśmiechał się

-dziękuję..

•Adam pov.•

było mi bardzo szkoda chłopaka. miał do piero 15 lat a przeszedł już tyle.. ja na jego miejscu pewnie nie poradziłbym sobie..

na dworze było już ciemno więc poszedłem do włącznika światła żeby je zgasić i pójść spać. położyłem się obok chłopaka i przytuliłem się do jego ciała od tyłu

- dobranoc - powiedziałem cicho

-dobranoc...

~~~''''~~~~~~~~~~~~
950slow

tak wyglądała ta bitwa

AUTOR OBRAZKU: lepszezsrr

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

AUTOR OBRAZKU: lepszezsrr

femboy Love | femboy x drillowiec | blOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz