Dani: czy to nie jest pojebane
Dani: że gramy w przeciwnych nienawidzących się klubach ale w reprezentacji to już tej samej
Dani: przynajmniej z niektórymi
Balde: nie musisz przypominać
Roberto: wyobraźcie sobie jakby vinicius był hiszpanem
Roberto: i był w jednej reprezentacji z gavim....
Gavi: weź nawet kurwa nie zaczynaj
Araujo: nie to po prostu ty masz problemy z agresją
Marc: polecam iść do luki
Marc: rozwiąże twoje problemy życiowe
Marc: jako terapeuta psycholog i psychiatra
Gavi: zastanówmy się
Gavi: hmmmmnn
Gavi: nie
Raphinha: ej to jest tekst balde
Balde: no właśnie
Marc: ale serio nie chcesz tam iść bo nie czy tylko dlatego że jest on z realu?
Kounde: prawdopodobnie to drugie
Gavi: i to jest prawda
Iñaki: ZA DARMO
Iñaki: to cie nadal nie przekonuje?
Pedri: spokojnie luka nie gryzie tak jak vinicius
Luka: mam wolny termin na dzisiaj na 16 pasuje ci?
Gavi: nigdzie nie ide
Ferran: ta? To zaraz zobaczymy
Araujo: czy ty masz w planach teraz prześladować gaviego?
Ferran: nie wcale skądże
Raphinha: robi się coraz ciekawiej kontynuujcie
Marc: a pierdole tą robotę z wami sie nic nie da iñaki pilnuj żeby każdy wyszedł z tego żywy
Iñaki: może być ciężko ale się postaram
Iñaki: SŁUCHAĆ MNIE ZJEBY
Iñaki: gavi ty masz iść do luki na terapię żeby pomógł ci z agresją nawet jeśli nie chcesz to masz tam zapierdalać a ferran tego dopilnuje i cie zawiezie i nie nie obchodzi mnie że może macie inne plany
Gavi: no ale przecież
Iñaki: nie ma żadnego ale
Iñaki: to był rozkaz
Gavi: a kim ty jesteś żeby mi rozkazywać
Iñaki: głosem twojego rozsądku
Iñaki: którego nie masz