VI. Czy ty ćpałaś?

364 12 6
                                    

-Co tak długo stary ? -zapytał organizator imprezy.

-No  musiałem zaczekać na siostrę-odpowiedział.

-Ooo czyli to twoja siostra okej ....

-No tak a co?-zapytał Mikołaj trochę zaniepokojony.

-Nie nie , nic - postanowiłam bardziej uważać na tego typa - Wchodźcie.

Weszliśmy do środka i od razu brat poprowadził mnie do salonu gdzie wszyscy byli . 

-Uuuu Mikołaj a co to za dziewczyna?-zapytali wszyscy gdy weszliśmy do pomieszczenia.

-Moja kuzynka , także luz - odpowiedział spokojnie .

Organizator imprezy przyniósł mi i Mikołajowi kubki z drinkami . 

-Tak w ogóle to Marcel jestem-powiedział brunet podając mi drinka .

Ta  bardzo mi to jest potrzebne do życia. Pomyślałam upijając trochę napoju z kubka . Na początku po prostu gadaliśmy i graliśmy między innymi w butelkę itp. Jednak jak każdy już trochę wypił zaczęłam się czuć dość niekomfortowo ,bo Marcel zaczynał się do mnie kleić a Mikołaj skupił się na rozmowie z jakąś laską.

-Chcesz jeszcze drinka?-zapytał Marcel.

-Tak - odpowiedziałam ,podając brunetowi plastikowy kubek .

---------------------------------

-Nikola wstawaj . Cholera zaraz się spóźnisz do szkoły -mówił kuzyn potrząsając mną.

-Co?-odpowiedziałam zaspana.

-Ogarniaj się szybko bo zaraz masz autobus do szkoły.

Szybko zerwałam się z łóżka i wybrałam pierwsze z góry ubrania w szafie i je ubrałam

Szybko zerwałam się z łóżka i wybrałam pierwsze z góry ubrania w szafie i je ubrałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Gotowa?

-Tak na szczęście wczoraj się spakowałam więc mogę już wychodzić -odpowiedziałam biorąc plecak 

-Czekaj, czekaj pokaż mi się -powiedział nagle Mikołaj po czym zbliżył sie do mnie i powiedział - Kurwa jego mać zajebie go.

-Co się stało?-zapytałam 

-Nic . Idź do szkoły bo się spóźnisz - powiedział blondyn , po czym zaczął szukać telefonu. Właśnie wychodziłam z domu kiedy usłyszałam kawałek rozmowy Mikołaja z kimś .

-COŚ TY DO CHOLERY ZROBIŁ ?!

-...

-Tak?! To wytłumacz dlaczego do cholery jasnej...-niestety musiałam już iść ale postanowiłam zapytać się o to jak wrócę do domu.

Weszłam do sali ,przywitałam się  z Ibrą , Siwym i Czarkiem i musiałam szybko pójść do toalety, kiedy poczułam jak ktoś łapie mnie za nadgarstek . Był to Czarek.

-Czarek sory, musze do toalety -powiedziałam ale on dalej mnie nie puszczał.

-Odwróć się w moją stronę - odezwał się szatyn, ponieważ cały czas byłam odwrócona do niego tyłem.

-No dobra -powiedziałam i odwróciłam się.

-Kurwa mać ,Nikola! Do cholery coś ty zrobiła? 

-O co ci chodzi?

-Nie no Ibra chodź tu i mi powiedz że to tylko  przewidzenia-mówił wkurwiony Czarek.

-Jeśli chodzi ci o to co ja widzę to  nie to nie są przewidzenia.

-Kurwa o co wam chodzi? -wybuchłam złością .

-Kurwa o to że przyszłaś do szkoły naćpana!! -krzyknął Czarek.

-Czekaj że co kuźwa ?

-Nie udawaj zdziwionej .Ćpałaś.

-Czarek, owszem byłam wczoraj na imprezie ale tylko piłam . Przysięgam ci że ja nie ćpałam.

-Ta jasne ,kurwa masz źrenice wielkości jedno groszówki.

-No serio . Ja nie ćpałam - upierałam się 

-Dobra wiesz co nie odzywaj się do mnie -powiedział Czarek ,załamanym głosem.

Kurwa jak to się stało przecież ja serio nie ćpałam



Jak to się stało?/Maks BalcerowskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz