od dzisiaj jesteśmy parą a bedni jest kociarą

212 11 7
                                    

Pov Fornal

Po wczorajszym wyznaniu stwierdziliśmy z Kochanem, że zostaniemy parą. Wiem, że to niespodziewana i pochopna decyzja, ale już wyszło jak wyszło. Postanowiliśmy iść do pokoju Kłosa gdzie jak zawsze było nielegalne zgrupowanie do chlania. Tyle że tym razem był ranek, więc nie chlali. Przynajmniej tyle dobrego. Gdy tylko tam weszliśmy wszyscy zaczęli się na nas patrzeć i się śmiać. A im o co chodzi?

O przyszła nasza para ulubiona - zaczął rozmowę Janusz wychodzący z łazienki. Ja jedynie patrzyłem na nich z pytającym wzrokiem - kiedy zamierzaliście nam powiedzieć, że jesteście razem?

A skąd wy to? - dopytałem lekko zmieszany.

Kamil wczoraj jak szedł korytarzem to usłyszał waszą rozmowę i nam wszystko nagrał - mówiąc to Marcin spojrzał na Semeniuka, który tylko z uśmiechem i dumą kiwał głową.

Przed wami to niczego nie da się ukryć - westchnąłem - no to tak jesteśmy w związku i co lepiej wam z tą informacją?

CHWILA TO WY JESTEŚCIE W ZWIĄZKU? - wykrzyczał Śliwka jak zawsze opóźniony wchodząc do pokoju - BIENIEK DAJESZ STÓWĘ WYGRAŁEM.

Chwila co? - dopytałem niczego nieświadomy.

Trzy tygodnie temu założyliśmy się z Matim, że jeszcze w tym miesiącu będziecie razem i co kurwa? I wygrałem - wyjaśnił zadowolony Olek, a Mateusz dał mu kasę.

Czyli wy już coś podejrzewaliście? - zapytał Kochan.

Stary już od dwóch lat - odparł łysy.

To było z daleka widać - dodał Łukasz.

[...]

Nikola mówił, że jedziemy chodźcie zbieramy się - oznajmił Bednorz czytając wiadomość w telefonie od trenera. Po kilkunastu minutach byliśmy już wszyscy w busie.

Moglibyście tak nie przy ludziach? - zapytał Janusz widząc jak razem z Kubą całowaliśmy się w pojeździe - zaraz się tutaj gwałcić zaczniecie.

A co? Zazdrosny jesteś? - zaśmiałem się i założyłem słuchawki, mimo że nawet przez nie było słychać jak Bednorz siedzący przed nami chwali się Kaczmarkowi, że ma nowego kota. To już chyba jego czwarty. Po kilku godzinach byłem już w domu, a Kuba został u mnie. Aktualnie nie rozgrywamy żadnych meczy, więc powiedział, że może zostać na tydzień. Tak więc jakbym mógł się nie zgodzić, żeby mieszkać ze swoim chłopakiem.

Pov Kochanowski

Postanowiłem zamieszkać przez tydzień z Fornim, bo czemu by nie. Chociaż nie wiem czy tu wytrzymam, bo tak kurwa zimno w ma domu, że to jest nie do pojęcia. Miałem na sobie już dość ciepłą bluzę, dresy i jeszcze byłem okryty kocem, a nadal było mi chłodno. Czy jego nie stać na ogrzewanie? Chyba tak.

A tobie co? - zapytał Tomek wchodząc do pokoju w koszulce z krótkim rękawem i spodenkach.

Jak tobie kurwa może być nie zimno? - spytałem widząc jego strój.

No normalnie, już przywykłem i ty też powinieneś jak chcesz tu być, bo tu i tak jest już ciepło - wyjaśnił i usiadł obok - to jak oglądamy coś?

Byle nie jakiś twój kryminał lub horror - oznajmiłem.

No ale czemu? - dopytywał.

Bo tak i chuj dawaj pilot - mówiąc to wyrwałem mu urządzenie z ręki i wybrałem jakiś inny fajny film bez martwych ludzi, morderców i psychopatów. Fornal nie był z tego powodu zadowolony, ale to już jego problem, a nie mój.

Polskie życie siatkarzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz