Pov. Aurora
Była 1:00 w nocy ubrałam luźne ubrania i wyszłam z domu.
Postanowiłam pójść do pobliskiego parku na pierwszy rzut oka nikogo w nim nie było także na spokojnie weszłam do parku siadając na ławce.
Zanim odpoczęłam i odpaliłam papierosa kilka młodych ludzi przewinęło się przez park jednak nie zwracałam na nich uwagi bo pewnie wracali z imprez czy cos w tym stylu.
Zabrałam się za odpalenie papierosa swoją zapalniczką jednak ta nie działała. Chyba się wyczerpała wiadomo czemu.Kurwa- szepnęłam.
Chwila, przecież ja nie przeklinam. O co chodzi?
Sama nie wiedziałam co się przed chwilą stało, nigdy nie przeklinałam a teraz wymknęło mi się przez przypadek, ale wsumie co tam. Nic się nie stało.
Wracając będę musiała kupić nową zapalniczkę na wszelki wypadek, wiadomo w jakich celach, na wszelki wypadek...Spróbowałam jeszcze dwa razy odpalić używkę ale nic z tego.
Nagle nie zauważyłam ale ktoś dosiadł się na moją ławkę.
Do mojego nosa odrazu dobiegł ten zapach...
tak ten, ten ostry, męski perfum.Chcesz pożyczyć?- spytał machając mi przed nosem zapalniczką.
Jego głos... był taki, hipnotyzujący zupełnie niestandardowy. Wydało mi się to dziwne, przecież jest jednym z nich...
Odrazu się przestraszyłam ponieważ przypomniała mi się sytuacja z dziś.
Odsunęłam się na drugi koniec ławki.Spokojnie-powiedział.
Czego chcesz? Znów się pośmiać? Ze swoimi kolegami?- spytałam jednocześnie przerażona i zła.
Nie, jak widzisz jestem sam, wracałem z imprezy i zauważyłem ciebie, mającą mały kłopot.-dodał.
Wydajesz się być skromna i posłuszna, a jednak palisz- zaśmiał się.Jak już tu jesteś to daj.
Ale się nie zbliżaj.-powiedziałam.Dopiero teraz zauważyłam jakie piękne ma oczy, brązowe niczym bursztyny.
Ale stop, on nie może mi się podobać przecież ma okropny charakter... chociaż z wyglądu jest hipnotyzujący.Odpaliłam papierosa zaciągając się.
Odrazu poczułam ulgę.
Zwróciłam chłopakowi zapalniczkę, a ten również odpalił swojego papierosa.Wiesz, wybacz za dzisiejszą sytuację.-powiedział zaciągając się.
I że niby mam ci uwierzyć że okazujesz mi skruchę?- spytałam.
Chłopak nie odpowiedziałCałkiem nieźle grasz na tej gitarze.
W ogóle jestem Tom. Tom Kaulitz-oznajmił.Dzięki za pochwałę Kaulitz, jestem Aurora, ale skoro tak dobrze gram na gitarze, to dlaczego śmiałeś się z innymi z mojej gry? Hm?- spytałam.
A więc Auroro nie chciałem przed nimi pokazać że się tobą zainteresowałem, ale jak już rozmawiamy o grze to prowadzę zespół z bratem i kumplami. Zostawię ci adres, przemyśl moja propozycje bo akurat potrzebujemy drugiego gitarzysty do zespołu, a z tego co zauważyłem, wychodzi ci to.
I nie zrażaj się odrazu po dzisiejszym incydencie, to były tylko takie żarty.-powiedział.Akurat, nie bądź śmieszny. Rozważę twoją propozycje... może. Ale nie nastawiaj się na nic bo niczego ci nie obiecuję, to po pierwsze, a po drugie klasyczna gitara to nie to samo co elektryczna, więc może być ciężko.- powiedziałam dopalając papierosa.
Spokojnie jak już się zdecydujesz, wszystkiego się nauczysz.-powiedział również dopalając papierosa.
Muszę już iść- powiedziałam krótko.
Okej- odpowiedział również posyłając mi zadziorny uśmiech.Przewróciłam oczami bo naprawdę mimo uroku osobistego, widziałam jaki niezły pajac z niego był.
Wróciłam po cichu do domu kładąc się spać chwilowo rozmyślając o ofercie chłopaka.
Z jednej strony darzyłam go niechęcią z powodu tego co mi zrobił.
Ale z drugiej strony... co innego miałabym robić w tym mieście nie znając prawie nikogo.
Nie wiem muszę się z tym przespać, ewentualnie jutro o tym pomyśle.Niedługo później Morfeusz otulił mnie swoim uściskiem zabierając mnie do swojej krainy.
___________________________________________
Hejj czytelnicy!
Kolejny rozdział dodany, mam nadzieję że wam się spodoba.
Mam do was pytanie.
Jak myslicie, co zadzieje się między Tomem a Aurorą?
Jak rozwinie się ich relacja i czy w ogóle się rozwinie?
Odpowiedzcie proszę bo jestem ciekawa waszych opinii, standardowo zostawiajcie gwiazdki💋
CZYTASZ
Suffering in silence
Romance"Dwie dusze, dwa ciała...zakochały się bez opamiętania." Historia opowiada o dziewczynie. Na imię jej było Aurora, życie nastolatki było męką, do czasu, kiedy poznała właśnie ich, a szczególnie jego. Czy jednak wszystko okaże się być tak piękne jak...