Pov. Aurora
Wstałam następnego dnia.
Na telefonie miałam 12 nieodczytanych powiadomień od Billa. Tak wczoraj wymieniłam się numerami z wszystkimi.
Z tego co mi pisał nasza piosenka poszła viral.
Nie minęły 24 godziny a my mieliśmy już 2.6 miliona odsłuchań.
Cieszyłam się że piosenka w której brałam udział jest aż tak popularna.
Chociaż z drugiej strony dużo ludzi pisała, że utożsamia się z nią. Jednak przecież była ona o skoku z dachu...
Co znaczy że tyle ludzi ma problemy życiowe, w głowie się nie mieści.Pov. Tom
I co Bill mówiłem ci że będzie dobra.- powiedziałem.
Faktycznie jest dobra, to chyba nasz rekord.
Dobrze że ją wybraliśmy, tylko zastanawia mnie jeden fakt. Skąd akurat miała pomysł na tego typu tekst.
Pisała go jakby miała już napisanego gotowca ułożonego w głowie, zastanawia mnie też czy nie napisała może tego na podstawie trochę swojego życia.- powiedział mój bliźniak
Wsumie racja, ale co będziemy nad tym rozmyślać. Ważne że przychody nam się zwiększą -powiedziałem ciesząc się
No racja...- dodał Bill.Pov. Bill
Jako iż tak powiódł nam się nasz nowy kawałek
postanowiliśmy to uczcić.
Trochę szkoda mi tej dziewczyny bo łeb ma naprawdę dobrą, ma talent.
Postanowiłem że zadzwonię po nią i powiem jej żeby świętowała razem z nami.Umówiliśmy się na 16 w naszym studiu.
Nasz menager dziś nie mógł, więc postanowiliśmy świętować w piątkę.
Poinformowałem Aurorę a ta się zgodziła.
Zostało powiedzieć o tym reszcie.Chłopaki chodźcie.
Co tam Bill- powiedział Georg.
Dziś świętujemy nasz nowy sukces, Chris nie może ale zaprosiłem Aurorę.
Że co?!- spytał Tom.
No tak, jest dobra w tym co robi, a nam nie zaszkodzi jak ją weźmiemy.
Niech poczuje się potrzebna.- dodałem
Miała tylko nam pomagać, odwalać z nas robotę a nie czerpać też korzyści- powiedział Tom.
Taak wiem, ale trochę szkoda mi się jej zrobiło.
Nie może się połapać, że nie chcemy żeby z nami świętowała przecież.
No dobra niech będzie ale jeden jedyny raz.-dodal mój bliźniak.Pov. Aurora
Napisał do mnie Bill. Zaproponował mi świętowanie najnowszego kawałka razem z nimi. Wsumie zgodziłam się.
Poszłam poinformować o tym Mię, aby pomogła mi się wyszykować.
Dziewczyna cieszyła się moim szczęściem, odrazu zabrała się za pomoc.Postawiłyśmy na czarną sukienkę do ziemi z wycięciem na lewym udzie i długimi rękawkami aby zakryć blizny po cięciu, czarne obcasy na platformie, rozpuszczone wyprostowane włosy, i mocniejszy makijaż. Do tego mała czarna torebka.
Sukienka wyglądała tak:Zabrałyśmy się za ogarnianie mnie, niedługo miała wybić 16 więc doszlifowałam jeszcze ostatnie szczegóły.
Wybiła 15.30 a ja się zebrałam i w 20 minut byłam pod studiem.
Gdy weszłam każdy nie mógł odkleić odemnie wzroku, szczególnie Tom który zaczął bawić się swoim kolczykiem, poczułam się z tym trochę niekomfortowo ale z drugiej strony rozumiem.
Niecodziennie widzi się mnie w takim wydaniu.Jedziemy już?- spytałam, żeby jakoś odgonić ich wzrok od siebie.
Tak.- odpowiedział Georg bo to on był kierowcą.
Poszliśmy do auta, Gustav siedział z przodu, ja z tyłu na środku, Bill po mojej prawej a Tom po mojej lewej.
Mieliśmy jechać pierw coś zjeść, czego się obawiałam ze względu na moje problemy z jedzeniem.
A następnie mieliśmy jechać do domu bliźniaków gdzie miała być domówka z innymi znajomymi.
___________________________________________
Ponownie witam się z wami moi drodzy czytelnicy.
Dużymi krokami zbliżamy się już do 16 rozdziału :))
Jak zwykle przesyłam wam ogrom wdzięczności za rozwój książki, i proszę o te głosy i rozwijanie dalej tej książki.
Zachęcam też do polecania jej jeśli chcecie, bo zależy mi na tym żeby dotarła do jak największej ilości ludzi.
WAŻNE!
Dajcie znać w komentarzach opinie o książce, oraz co myślicie co dalej się rozwinie między dziewczyną i Tomem.
Jakie są wasze domysły?
Dziękuję z góry buziaki 💋💋
CZYTASZ
Suffering in silence
Romance"Dwie dusze, dwa ciała...zakochały się bez opamiętania." Historia opowiada o dziewczynie. Na imię jej było Aurora, życie nastolatki było męką, do czasu, kiedy poznała właśnie ich, a szczególnie jego. Czy jednak wszystko okaże się być tak piękne jak...