34🍁

53 3 0
                                        

Poczułam delikatne muśnięcie na policzku, po którym się obudziłam.
Otworzyłam oczy i zaczęłam powoli się rozciągać. W pokoju była zupełna ciemność.

- Chris?- cicho mruknęłam.

Usłyszałam jak chłopak krzątał się po pokoju.
Zapalił latarkę w telefonie i lekko poświęcił w moim kierunku.

- Amy.. śpij, śpij.- szepnął.

- Już jedziesz?

- Mhm..

- Która godzina?

- Czwarta, więc śpij sobie.

Czwarta? Sądziłam, że wyjedzie jak ja będę w szkole.. ale rozumiem, zapewne będzie długo jechał.

- Podejdź do mnie.- mruknęłam.

Usłyszałam kroki chłopaka, zupełnie nic nie widziałam, więc nie byłam w stanie określić jak blisko był.
Chłopak usiadł na łóżku. Złapałam za ramię Chrisa i pociągnęłam wprost na siebie. Wylądował on na moim brzuchu, ale zdawało mu się to nie przeszkadzać. Wsunęłam swoją dłoń w jego włosy.

- Wiesz.. będę za tobą tęsknić. Odezwij się czasami.- szepnęłam.

Było to dla mnie bardzo trudne rozstanie. Nie miałam nikogo do kogo mogłabym się odezwać. Zupełnie nikogo.

- Będę. Codziennie będziemy rozmawiać.

Lekko się uśmiechnęłam.. niech się spełnia. Będzie kimś. Będzie kimś wielkiem. Wiem to.

- Postaram się wysyłać jakieś zdjęcia! Zobaczysz, szybko minie.. odpoczniesz ode mnie.

Nie chce od niego odpoczywać. Nie chce.

- Muszę już iść.- mruknął.

Powoli wstał i udał się w stronę drzwi.

- Kocham cię.- szepnął.

▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎
Słowa: 203
30.12.23r.

Ostatnia Szansa- to twój wybór.[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz