Przyszłam do domu jakoś tak o 9:00 .
Gdy weszlam do domu Maxa zaówarzyłam że nikogo nie ma prucz Maxa . Siedział na kanapie i oglądał Toma i Jerego . Pamiętam że kiedyś też uwielbiał oglądać różne fajne kreskówki czy bajki , czasem se z nim oglądałam . Usiadłam koło Maxa i się do niego przytuliłam . Spojrzał na mnie po czym pocałował w usta i objoł ramieniem .-Gdzie byłaś?-zapytał po chwili i spojrzał na mnie .
-Chciałam się przejść i pomyśleć- powiedziałam i spojrzałam na niego widać było że idrazu posmutniał .
Dalej oglądaliśmy , po czym usłyszeliśmy dzwonek do drzwi , Max wstał z kanapy i podszedł do drzwi.-Hej stary-powiedział Max do kogoś kto właśnie do niego przyszedł.
-Hej jak tam dawno się nie widzieliśmy-powiedział ktoś po drugiej strony, po chwili pojawili się w salonie.
-A jakoś wyszło-powiedział Max drapiąc się po karku widać że był podenerwowany.
-A to kto?-zapytał kolega Maxa
-Jestem Amelia -powiedziałam z uśmiechem podając chłopakowi rękę
-Jestem Artur-powiedział i uścisnoł moją rękę.
-Artur to moja dziewczyna-powiedział Max a ja wstałam i podeszłam do Maxa obejmując go jedną ręką w pasie , to samo zrobił Max .
-Ty zawsze musisz mieć te ładne -powiedział , po czym spojrzałam na niego jak na idiote-Co tak na mnie patrzysz , jesteś ładna -powiedział
-Jestem ochydna-powiedziałam po czym teraz on spojrzał na mnie jak na debila
CZYTASZ
zacznijmy od nowa
Novela JuvenilOpowieść jest o dziewczynie która chce być ze swoim byłym. , ale on później jest z inną , ona też innego se wybiera , czy dalej z nim będzie czy wróci do tamtego...zobaczcie w książce ...